Jak mówił, tradycyjna metoda liczenia głosów powinna być zastosowana nie tylko w zaplanowanych na niedzielę najbliższych wyborach, ale także w przyszłorocznych prezydenckich i parlamentarnych. "Mądry chociaż po szkodzie, żeby Polak był. Zdejmijmy tych trochę emocji" - powiedział Janusz Piechociński.
Na dziś zaplanowano testy systemu informatycznego, po których ma zapaść decyzja, czy zliczając wyniki drugiej tury wyborów samorządowych będzie on stosowany. System zawiódł podczas pierwszej tury - na wyniki trzeba było czekać niemal tydzień.