Posłowie niemal jednomyślnie zdecydowali 25 lipca o powołaniu Polskiej Agencji Kosmicznej. Polska jest jednym z ostatnich krajów europejskich, który będzie rozbudowywał technologię satelitarną na potrzeby codziennego życia.

Projekt przygotowany wspólnie przez PSL, PiS, SLD i Twój Ruch poparło 434 parlamentarzystów, 3 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.

Naukowcy są na "tak"

Pomysł zyskał duże poparcie wśród naukowców. - Bez technologii kosmicznej nie potrafimy istnieć i się rozwijać. Stosuje się ją od rolnictwa przez infrastrukturę po lotnictwo. Dlatego instytucja koordynująca wysiłki różnych organów państwowych i ośrodków naukowych jest moim zdaniem niezbędna – mówi prof. Iwona Stanisławska z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Obecne działania w tym zakresie są rozproszone między takie podmioty jak międzyresortowy zespół ds. polityki kosmicznej przy ministrze gospodarki, Centrum Badań Kosmicznych PAN i Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego.

Wykorzystać kosmos

Nowo powołana Agencja nie będzie rozwijać technik satelitarnych tylko na potrzeby wojskowe i obronne. Jej powołanie ma na celu przede wszystkim prowadzenie badań nad przemysłowym i użytkowym wykorzystaniem kosmosu. I uniezależnieniem się od zagranicznych dostawców informacji.

- Potencjał kosmosu wykorzystywany jest obecnie na trzech polach: nawigacji, telekomunikacji i obserwacji Ziemi. Satelity służą przykładowo do budowy systemu pozycjonowania GPS oraz dostarczają zdjęcia optyczne, które dają informację o stanie zanieczyszczenia upraw i lasów - wyjaśnia fizyk dr Włodzimierz Lewandowski.

Agencja będzie państwową osobą prawną podległą prezesowi Rady Ministrów. On też będzie zatwierdzać jej preliminarz finansowy i powoływać prezesa spośród osób wyłonionych w drodze konkursu przeprowadzonego przez radę agencji na wniosek Ministra Gospodarki w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej. Ustawa nie wprowadza kadencyjności funkcji prezesa.

W skład Rady Agencji, ciała nadzorczego i doradczego, wejdzie dziewięciu przedstawicieli administracji rządowej, m.in. z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Gospodarki i Ministerstwa Obrony Narodowej oraz cztery osoby ze środowiska naukowego i przemysłu.

Dobrze wydane 10 mln zł rocznie?

Agencja będzie finansowana z dotacji celowych z budżetu państwa oraz funduszy europejskich. Roczny koszt jej działania szacuje się na 5-10 milionów złotych.
- 1 złotówka zainwestowana w technologię kosmiczną zwraca się w 400 proc. Cieszę się, że projekt został przygotowany i przegłosowany ponad podziałami partyjnymi – podsumowuje prof. Iwona Stanisławska.