- Polska jest największym przyjacielem Ameryki - przekonywał prezydent Barack Obama po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.

Szef polskiego rządu dziękował Amerykanom za szybką i skuteczną reakcję na kryzys ukraiński i wsparcie polityczne dla Polski. Premier Tusk, podobnie jak prezydent, USA zapowiedział, że nasz kraj gotowy jest wzmocnić wysiłki obronne. Polska będzie też chciała przekonać Europejczyków na szczycie NATO do "wspólnego europejskiego wysiłku" na rzecz zwiększenia obronności i solidarności. Tusk otrzymał od amerykańskiego prezydenta zapewnienie, że miliard dolarów, który Amerykanie mogą przeznaczyć na obronność w Europie, to "kolejny krok, a nie finał" ich pomocy dla Starego Kontynentu.

Amerykański prezydent chwalił Polskę za rozwój gospodarczy przy trudnych reformach ostatnich 25 lat i mówił, że USA nie ma na świecie większego przyjaciela (niż Polska - red.). - Wasz kraj ma teraz jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek - chwalił Polskę Obama.

Obama poinformował też, że trwają negocjacje umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a USA. Gdyby została ona zatwierdzona, Amerykanom łatwiej byłoby ułatwić eksport gazu do państw-sygnatariuszy porozumienia.