Dzisiaj ma premierę książka Glenna Greenwalda, amerykańskiego dziennikarza, który otrzymał od Edwarda Snowdena niepublikowane dotąd dokumenty dotyczące podsłuchów prowadzonych przez NSA. Wynika z nich, że prowadzono je także na terenie Polski. Ofiarą mogło paść nawet 3 mln osób.

Snowden przekazał Greenwaldowi dowody na współpracę amerykańskiego wywiadu z zagranicznymi partnerami, którzy pomagali w szpiegowaniu milionów osób. Dziennikarz twierdzi, że polski rząd współpracował z NSA i pomagał w podsłuchiwaniu Polaków - pisze Niebiezpiecznik.pl

Dowody, które otrzymał od Snowdena, Greenwald opublikował w Internecie. Jest wśród nich depesza, z której wynika, że a pośrednictwem zewnętrznego partnera i przy współpracy z polskim rządem NSA miała mieć dostęp do metadanych już od 2009 roku. Następnie wpółpraca ewoluowała i Amerykanie dostali od nas pełne treści połączeń internetowych.

Współpraca Polaków z NSA odbywła się pod kryptonimem ORANGECRUSH. W depeszy znalazły się również informacje mówiące o tym, że w Polsce projekt ten funkcjonował pod kryptonimem BUFFALOFREEN.