Coraz więcej państw włącza się w akcję poszukiwania w Nigerii ponad 200 uprowadzonych uczennic.

Pomoc w odnalezieniu dziewcząt porwanych przez ugrupowanie Boko Haram zaproponowała Wielka Brytania. Kraj ten wyśle do Nigerii "tak szybko, jak to tylko możliwe" niewielki zespół ekspertów, którzy mają służyć radami lokalnym władzom. Poinformował o tym rzecznik premiera Davida Camerona.

Wcześniej swoją pomoc w uwolnieniu porwanych zadeklarowały Stany Zjednoczone i Francja. Paryż zaoferował władzom Nigerii usługi "grupy specjalnej". Amerykanie z kolei mają wysłać zespół ekspertów: wojskowych, prawników i specjalistów od negocjacji z porywaczami.

Nigeryjska policja wyznaczyła 300 tysięcy dolarów nagrody za pomoc w uratowaniu porwanych uczennic. Dziewczęta zostały uprowadzone pod koniec kwietnia z jednego z internatów przez radykalne islamistyczne ugrupowanie Boko Haram. Jego lider Abubakar Shekau zapowiedział, że dziewczęta zostaną sprzedane na targu niewolników.