SLD domaga się zwołania połączonych komisji sprawiedliwości i MSW w sprawie Mariusza Trynkiewicza. Rzecznik SLD chce by stawili się na nich minister sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, szef KPRM i Komendant Główny Policji.

Dariusz Joński zaznaczył, że chce wiedzieć kto jest winny opóźnienia publikacji ustawy o niebezpiecznych przestępach. Poseł Stanisław Wziątek powiedział z kolei, że Trynkiewicz staje się czarnym celebrytą i siedząc za kratami jest obiektem zainteresowania całego państwa, a to państwo uruchamia wielką machinę by się nim zajmować. Polityk dodaje, że Komendant Główny Marek Działoszyński angażując zespół policjantów do pilnowania Trynkiewicza, odrywa ich od innych obowiązków. Wziątek pytał czego nie będzie robiła policja, zajmując się mordercą.

Nadinspektor Marek Działoszyński mówił, że jest już gotowy ośrodek dla osób z zaburzeniami dyssocjalnymi. Powołano też zespół do koordynacji nadzoru nad tymi osobami - nie tylko Mariuszem Trynkiewiczem. Jeśli jednak ten wyjdzie na wolność przed uchwaleniem ustawy, kierującej go przymusowo do ośrodka, policja będzie na to gotowa.

Mariusz Trynkiewicz przebywa w więzieniu w Rzeszowie za zamordowanie, zgwałcenie i podpalenie czterech chłopców. 11 lutego zakończy odbywanie kary. Pomysłodawcy ustawy chcieli, aby nie mógł wyjść na wolność, lecz prosto z więzienia trafił do ośrodka.