Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał w czwartek b. barona SLD na Pomorzu Jerzego Jędykiewicza na 3,5 roku więzienia, 305 tys. zł grzywny i zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w spółkach handlowych na okres ośmiu lat w procesie dotyczącym afery finansowej w wydawnictwie Stella Maris, należącym do Archidiecezji Gdańskiej - dowiedziała się Gazeta.pl. Wyrok nie jest prawomocny.

67-letni Jerzy Jędykiewicz to były szef Sojusz na Pomorzu oraz były wojewoda gdański. Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku odpowiadał między innymi za wyprowadzenie ponad 30 mln zł z firmy Energobudowa, której był prezesem, wypranie 14 mln zł oraz uszczuplenia podatkowe.

Razem Jędykiewiczem na ławie oskarżonych zasiadło osiem osób, w tym Marek F. - b. już szef Sojuszu w Gdańsku, kandydat partii na prezydenta miasta w 2002 r. oraz b. redaktor naczelny nieistniejącego już "Głosu Wybrzeża".

Prokurent spółki Delta Press wydającej "Głos" został skazany na rok i trzy miesiące więzienia z warunkowym zawieszeniem na trzy lata oraz cztery tysiące złotych grzywny i dwuletni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w spółkach. Na dwa lata więzienia i kary grzywny po ponad 100 tys. zł zostali skazani członkowie zarządu Energobudowy Paweł J. i Jacek O.

Pozostałym oskarżonym sąd wymierzył kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywny.

Jędykiewicz zapowiada apelację.