W oświadczeniu podpisanym przez Michalewicza, spółka zaprzecza jakoby postępowanie prokuratury i dzisiejsze zatrzymania były powiązane z nią i byłym ministrem.
Dziś przeszukano między innymi siedzibę tej firmy. W komunikacie spółka twierdzi, że ze sprawą nie jest związana ani kapitałowo, ani personalnie. Nie uczestniczyła też w mechanizmach czy relacjach o o charakterze korupcyjnym - czytamy w komunikacie.
CAM Media grozi procesem mediom, które będą sugerowały, że spółka jest uwikłana w korupcję.
Premier Donald Tusk powiedział dziś, że jego rząd "wziął się bardzo ostro" za "wytrzebienie korupcji" w branży informatycznej. Oprócz afery dawnego MSWiA Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dziś też 9 osób w śledztwie dotyczącym zmowy cenowej w przetargach dla Komendy Głównej Policji.