Dziś o godzinie 17 zbierze się zarząd Platformy Obywatelskiej. Zebranie ma związek z aferą, jaka wybuchła po wyborach w dolnośląskiej PO. Norbert Wojnarowski - jeden ze stronników Jacka Protasiewicza, oferował Edwardowi Klimce posadę w KGHM w zamian za oddanie głosu na swojego kandydata. Zarząd ma również wyjaśnić rolę Grzegorza Schetyny - kontrkandydata Protasiewicza.

Wniosek do Biura Krajowego PO złożył poseł z Dolnego Śląska Jakub Szulc. Jak wyjaśnił w rozmowie z TVN24, to wniosek o "niezatwierdzanie wyników wyborów", w których Grzegorz Schetyna przegrał z Jackiem Protasiewiczem.

Już wczoraj szef klubu PO Rafał Grupiński apelował do Jacka Protasiewicza, by zwrócił się z wnioskiem o unieważnienie wyborów i przeprowadzenie nowych: "Ponieważ mamy do czynienia najprawdopodobniej z niezwykle nieetycznym zachowaniem jednego z naszych posłów, w obronie czystości procedur, jakie miały miejsce na Dolnym Śląsku, pozostali posłowie, reprezentujący obydwie strony rywalizacji, powinni wystąpić o ponowienie zjazdu" - powiedział Grupiński.

"Newsweek": Korumpowany delegat PO dostał zaproszenie do KGHM na rozmowę / Newspix / PIOTR TWARDYSKO

"Co więcej, uważam, że sam Jacek Protasiewicz powinien ze swojej inicjatywy, aby wykazać czystość stosowanych metod w tych wyborach, z takim wnioskiem wystąpić" - dodał.

Wybory władz dolnośląskiej PO przeprowadzono w sobotę. Jacek Protasiewicz pokonał Grzegorza Schetynę 11 głosami. Głosowanie przeprowadzone było dwukrotnie. Za pierwszym razem wynik 200:199 dla Protasiewcza, nie spełniał wymaganej większości 201 głosów.