Sąd w Grodnie zwolnił Andrzeja Poczobuta z obowiązku odbywania kary. Poczobut w 2011 roku został skazany na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata za zniesławienie prezydenta Białorusi . Termin zawieszenia wykonywania wyroku minął i sąd musi podjąć decyzję co dalej robić z nałożoną karą.

Krótka rozprawa odbyła się bezpośrednio w gabinecie sędziego. Poczobut poinformował, że przedstawiciel Inspekcji Wykonywania Wyroków Sądowych stwierdził, że w trakcie dwuletniego okresu zawieszenia wykonywania kary nie dopuścił się on naruszeń prawa. Dlatego wnioskował o zwolnienie z odbywania kary. Ten wniosek wsparł prokurator. „Ja ze swojej strony zaznaczyłem, że nie jestem winny i że z czasem zostanę zrehabilitowany” -stwierdził Poczobut.

Dziennikarz po wyjściu z gmachu sądu podziękował za wsparcie. „Chciałbym podziękować tym ludziom którzy w ciągu tak trudnego czasu dla mnie i mojej rodziny wspierali tu na Białorusi i w Polsce” - mówi Poczobut.

Po zwolnieniu z odbywania wyroku sądowego Poczobut może już podróżować za granicę. Poinformował, że chciałby w najbliższym czasie przyjechać do Polski i po dwóch latach odwiedzić redakcję "Gazety Wyborczej", której jest korespondentem.