Przerwali pracę na cztery godziny i ruszyli w kierunku parlamentu. Setki pracowników szpitali w Grecji protestują przeciwko planowanym przez rząd zmianom w sektorze opieki zdrowotnej.

Plany zakładają połączenie ośmiu krajowych szpitali - pięciu w Atenach i trzech w Salonikach - w wielkie centra zdrowotne. Oznacza to zlikwidowanie 1618 miejsc pracy. Mimo że rząd obiecał nowe posady dla pracowników placówek, ci obawiają się przejścia na bezrobocie.

Zmiany w opiece zdrowotnej to część wielkiego planu, który powoli zostaje wprowadzany w życie. Dotyczy pracowników instytucji państwowych. Rząd dał im wybór - albo w ciągu ośmiu miesięcy znajdą sobie inną posadę, a w tym czasie będą pobierali mniejszą pensję, albo zaakceptują nowe warunki, które zostaną im postawione. Jeśli tego nie zrobią, stracą pracę.
Wprowadzenie programu w życie jest warunkiem otrzymania przez zadłużoną Grecję kolejnej raty pożyczki z Unii Europejskiej.