Zbigniew Ziobro ostrzega, że Polsce grozi scenariusz grecko-cypryjski. W radiowej Jedynce szef Solidarnej Polski przekonywał, że przegłosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra finansów mogłoby być pomocnym wstrząsem.

Ugrupowanie Ziobry zbiera podpisy posłów pod wnioskiem o odwołanie Jacka Rostowskiego. Samo dysponuje 17 mandatami - przy 69 potrzebnych, by taki wniosek przedstawić.

Zbigniew Ziobro skrytykował PiS, który twierdzi, że kolejna próba odwołania Rostowskiego, gdyby się nie powiodła, wzmocniłaby propagandowo rząd. Według Ziobry, nie jest to dobre tłumaczenie, a wniosek o wotum nieufności powinien łączyć opozycję, a nie dzielić. Solidarna Polska opracowała grafikę przedstawiającą zaniedbania ministra Rostowskiego:

ikona lupy />

Zamiast wotum nieufności Prawo i Sprawiedliwość chce komisji śledczej do lustracji finansów publicznych.

Opozycja krytykuje Jacka Rostowskiego za zapowiedź zwiększenia deficytu budżetowego do 51 miliardów złotych przy 300 miliardach dochodów, twierdząc że to jego kolejna pomyłka w szacowaniu rachunków państwa. Dodatkowo ministrowi dostaje się za chęć zniesienia progu ostrożnościowego, zapobiegającego nadmiernemu zadłużaniu się kraju.