Chorwaci oczekują na dzień wejścia swego kraju do Unii Europejskiej bez nadmiernych emocji. W zgodnej opinii komentatorów społeczeństwo chorwackie wykazuje eurorealizm. Chorwacja stanie 28. Członkiem Unii Europejskiej 1 lipca.

W Zagrzebiu jedynie w centrum miasta widać przygotowania do niedzielnych uroczystości poprzedzających dzień akcesji. Pojawiły się sceny, na których odbywać się będą występy, a gmachy państwowe zdobią oprócz chorwackich, także unijne flagi.

Szefowa Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Zagrzebiu, prof. Visnja Samardzija przyznaje w rozmowie z Polskim Radiem, iż w społeczeństwie nie ma wielkiego optymizmu, nie ma wielkiego entuzjazmu.

Obywatele mają świadomość, że Unia jest w kryzysie, a Chorwacja przechodzi czas recesji. Zwykli mieszkańcy Zagrzebia nie sądzą, by wejście ich kraju do Unii Europejskiej gwałtownie zmieniło ich życie. Nie brakuje jednak i takich, którzy obawiają się zalania kraju towarami importowanymi z bogatszych krajów Unii oraz wykupywania przez Europejczyków chorwackiej ziemi oraz wysp na Adriatyku.