Polacy zakończyli szkolenie pierwszego batalionu malijskich żołnierzy. Po 10-tygodniowym kursie Malijczycy pozytywnie przeszli tak zwaną certyfikację czyli swoisty egzamin wojskowy.

Instruktorzy z Polskiego Kontyngentu Wojskowego zajmowali się między innymi szkoleniem kierowców kompanii logistycznej miejscowej armii. Jak podkreśla dowódca 1. zmiany, podpułkownik Adam Jangrot, szkolenie malijskich kierowców było bardzo ważnym elementem misji. To dlatego, że będą działali w ekstremalnie trudnych warunkach - na pustyniach i w górach. Ćwiczyli więc jazdę po bezdrożach, pustyni i w kolumnie.

Jednym z większych wyzwań, jakie stało przed naszymi żołnierzami podczas kursu było nauczenie malijskich żołnierzy działań logistycznych. Jak podkreśla podpułkownik Laurent Vieillefosse, odpowiedzialny za szkolenie w obozie Kouikoro, to właśnie planowanie jest jednym z najsłabszych punktów Malijczyków. "Chodzi o to, by przygotowywać działania oraz zarządzać mieniem i paliwem. Z tego powodu praca polskiego kontyngentu jest ważna" - mówi. "Poza tym szkolenie jest nowością dla Malijczyków ponieważ są uczeni tego, czego nigdy przedtem nie robili" - dodaje podpułkownik Vieillefosse.

Polscy żołnierze służą w Bamako i oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Mali bazie Koulikoro. MON planuje, że kontyngent będzie działał przez 15 miesięcy w trzech pięciomiesięcznych zmianach. Nasi żołnierze szkolić będą jeszcze trzy malijskie bataliony.