Podczas popołudniowej prezentacji nowego stowarzyszenia Ryszard Kalisz stwierdził, że jest ono wyrazem protestu wobec przedmiotowego traktowania obywateli przez polityków. Były członek SLD powiedział, że w tym systemie wyborcy politykom są potrzebni tylko co 4 lata na głosowanie. Nowe lewicowe stowarzyszenie ma budować państwo obywatelskie. Inicjator wyjaśnił, ze grupa jest w założeniu proeuropejska, ale nikt z jej członków nie będzie kandydować do europejskiego parlamentu, a on sam jest jedynym politykiem w jej szeregach.
Ryszard Kalisz zapewnił, że popiera wspólną lewicową listę do europarlamentu. Dodał, że inicjatywę wyborczą do europarlamentu Janusza Palikota i Aleksandra Kwaśniewskiego będą tworzyły filary, między innymi jego stowarzyszenie. Zaznaczył, że wspólna lista musi być listą obywatelską.
Ryszard Kalisz chciałby, by liderem takiej listy został Aleksander Kwaśniewski i by to on podejmował decyzję, kto miałby ubiegać się o miejsca w europarlamencie. Zapewnił, że nikt z jego stowarzyszenia nie chce zająć stanowisk w Strasburgu.
Ryszard Kalisz podkreślił, że nazwa identyczna jest z hasłem wyborczym kampanii prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego z 2000 roku. Przypomniał, że 13 lat temu Kwaśniewski w pierwszej turze zdobył ponad 50 procent głosów i wyraził przekonanie, że tak samo wygra dziś "dojrzałe, świadome siebie społeczeństwo obywatelskie".