W ostatnich miesiącach w Czechach nasiliła się negatywna kampania, między innymi w telewizji, w której pojawiły się zarzuty dotyczące złej jakości polskiej żywności. Minister rolnictwa mówi wręcz o histerii.
„Ta sytuacja powinna się zmienić, pewne standardy zostały przekroczone. Być może ta polska żywność zbyt szybko zdobywa rynki i jest spór o miejsca pracy, o duże pieniądze i w takich kategoriach należy to traktować. Będę prowadził twarde rozmowy. Pewne programy przekroczyły granice przyzwoitości” - powiedział Stanisław Kalemba.
Wraz z ministrem rolnictwa do Pragi na rozmowy lecą też przedstawiciele polskiego nadzoru weterynaryjnego, oraz inspektorzy odpowiedzialni za bezpieczeństwo żywności, którzy mają potwierdzić, że Polska przestrzega unijnych norm i postępuje według ustalonych procedur.