"Od dawna nie było mi z nimi po drodze. Nie jestem politykiem, a Kongres za bardzo wchodzi w politykę" - tak Henryka Krzywonos-Strycharska tłumaczyła "Gazecie Wyborczej" swoją decyzję o opuszczeniu Kongresu Kobiet.

"Nie będę niczego roztrząsać, nie chcę paniom, które dalej chcą działać, w jakikolwiek sposób szkodzić, ale to prawda, od dłuższego czasu nie było mi po drodze. Nie jestem politykiem, być nie zamierzam, a Kongres moim zdaniem za bardzo w tę sferę wchodzi. Do tego doszła uciążliwość spowodowana kilkugodzinną podróżą do Warszawy, np. na 40-minutowe spotkanie, bo na samolot mnie przecież nie stać" - powiedziała słynna tramwajarka w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej.

Krzywonos, która zaskoczyła wszystkich swoją decyzją, zdementowała także pogłoski o swoim zaangażowaniu w Ruch Palikota. "Jak już jesteśmy przy Ruchu Palikota, to chciałbym zdementować bzdurę, którą przed chwilą usłyszałam w radiu, że planuję kandydować z list tego ugrupowania. Na żadną listę się nie wybieram" - wyjaśniła i dodała: "(...) Jak słyszę, że Palikot opowiada, że marihuana, czyli narkotyki, są lepsze niż kufelek piwa, to jako osoba odpowiedzialna za dzieci zgodzić się na to nie mogę. Wiem, co to jest, widziałam osoby uzależnione, dziękuję bardzo. W stowarzyszeniu tak naprawdę przestałam się udzielać w październiku 2010, gdy na kongresie Ruchu Palikota, w roli panelistki, pojawiła się m.in. Magdalena Środa, jedna z założycielek Kongresu Kobiet".

Była działaczka skorzystała także z okazji, aby odnieść się do innej plotki, dotyczącej jej rozmowy z Jolantą Kwaśniewska. Według "Newsweeka" Krzywonos miała powiedzieć żonie byłego prezydenta: "No nie, to ja się stąd wypisuję, nie mogę patrzeć, jak Ciebie traktują".

"Z Jolantą Kwaśniewską przyjaźnię się od 15 lat. Wiem, kim jest, co zrobiła, robi i co planuje, dlatego w pełni mogę się z tym utożsamiać. Przyjaźń, według mnie, zobowiązuje. Jeśli przyjacielowi dzieje się krzywda, trzeba się za nim wstawić. Jolanta była jedną z założycielek Kongresu, nie chcę wyciągać brudów, ale szybko zepchnięto ją na boczny tor i zwracano się do niej tylko wtedy, gdy była potrzebna" - wyjaśniła.

Kongres Kobiet działa od połowy 2009 roku. Jego pierwotnym założeniem była polityczna i społeczna aktywizacja Polek. Henryka Krzywonos-Strycharska, jedna z najbardziej znanych działaczek Kongresu, wyróżniona jako "Polka dwudziestolecia", opuściła grupę w tym tygodniu, niedługo po tym jak swoją rezygnację zgłosiła Jolanta Kwaśniewska. Nieoficjalnie wspominało się o konfliktach w stowarzyszeniu.