Szef polskiej dyplomacji krytycznie o wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o fragment uzasadnienia wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska dotyczący polityki zagranicznej.

"Miałem wrażenie, że prezes znowu mówi o innym kraju" - powiedział Radosław Sikorski. Minister przypomniał, że wczoraj w Warszawie odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej z udziałem kanclerz Niemiec i prezydenta Francji. "Ogłoszono ważne decyzje dotyczące wspólnej polityki obronnej" - powiedział. Według niego, rola Polski w Europie rośnie, a nie jak mówi Kaczyński, charakteryzuje się serwilizmem.

Minister odniósł się też do wystawienia przez prezesa PiS-u na mównicę sejmową tabletu i zmuszenia posłów do wysłuchania nagranego już wystąpienia kandydata na premiera Piotra Glińskiego. " Zabieg, by polityk który pasywnie stoi i trzyma w ręku gadżet, żeby inny polityk niższej rangi mógł wystąpić w tym gadżecie, był nieudany"- mówi Sikorski.

Jarosław Kaczyński wytknął rządowi, że zburzył istniejące od lat ponadpartyjne porozumienie w sprawie strategicznego traktowania sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Jako przykład podał kwestię tarczy antyrakietowej. Prezes PiS mówił też, że rząd zredukował armię i wycofuje się z misji międzynarodowych. Krytykował też przebieg negocjacji w sprawie budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-20.