W tej chwili w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym dostępne jest pierwsze 300 łóżek; chcemy w przeciągu tygodnia oddać kolejne ćwierć tysiąca łóżek, następnie szpital będzie rozbudowywany do wielkości między 1100 a 1200 łóżek - powiedział w piątek szef KPRM Michał Dworczyk.

Dworczyk powiedział w piątek w wp.pl, że do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym trafił już pierwszy pacjent. "I tutaj jeszcze raz trzeba wyrazić podziękowania dla całego zespołu doktora Artura Zaczyńskiego, który wykonał tytaniczną pracę i wszystkich osób oraz instytucji, które były zaangażowane w przygotowanie tego szpitala" - podkreślił szef KPRM.

"Zakończył się pierwszy etap, dlatego, że w tej chwili dostępne jest pierwsze 300 łóżek. Chcemy w przeciągu tygodnia oddać kolejne ćwierć tysiąca łóżek, a następnie szpital będzie rozbudowywany do wielkości między 1100 a 1200 łóżek" - zaznaczył Dworczyk.

Pytany czy zna stan zdrowia pacjenta, który trafił do szpitala na Stadionie Narodowym, szef KPRM odparł, że nie. "Ja nawet chyba nie mam zgodnie z przepisami prawa o takich szczegółach wiedzieć" - powiedział szef KPRM.

Zaznaczył, że co do zasady ten szpital, jak i pozostałe szpitale tymczasowe przeznaczone są dla osób "w średnim stanie". "To znaczy osób, które nie przechodzą w sposób najcięższy Covid-19" - podkreślił Dworczyk.

"Ten szpital, który już został uruchomiony, a pozostałe, które są budowane, są i będą przeznaczone dla terapii tlenowej, dla osób wymagających opieki lekarskiej, ale w przypadku pogorszenia stanu zdrowia pacjenta - oczywiście jest na miejscu OIOM, kilka łóżek OIOM-owych - pacjenci powinni trafiać do placówek stacjonarnych, gdzie z natury rzeczy infrastruktura i wszystko, co jest niezbędne do takiego leczenia ciężkich przypadków są po prostu lepsze" - powiedział szef KPRM.

Na pytanie, czy w szpitalu na Stadionie Narodowym jest wystarczająco dużo osób do leczenia pacjentów, Dworczyk odparł, że jest wystarczająco duża kadra, która cały czas się powiększa. Dopytywany, ilu lekarzy jest w tej chwili zakontraktowanych, szef KPRM powiedział, że precyzyjnie na to pytanie mogliby odpowiedzieć pracownicy szpitala MSWiA w Warszawie. "Natomiast jest to ponad 150 osób i wśród nich są lekarze pielęgniarki i ratownicy medyczni" - podkreślił Dworczyk.

Szef KPRM był też pytany, który szpital tymczasowy, jako drugi będzie przyjmował pacjentów. "Moja wiedza nie jest tu pełna, ale wydaje mi się, że najbardziej zaawansowane prace są m.in. na Śląsku. Wydaje się, że w Katowicach ten szpital tymczasowy też wkrótce uzyska poziom wystarczającej gotowości" - odpowiedział Dworczyk.

W odpowiedzi na rozwijającą się epidemię rząd w październiku zadecydował o budowaniu w całym kraju szpitali tymczasowych, aby zwiększyć tym samym bazę łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19. Dzięki nim baza łóżek szpitalnych dla pacjentów zakażonych koronawirusem zwiększy się o 5,5 tys.

Pierwszy szpital tymczasowy, na Stadionie Narodowym, w środę osiągnął gotowość operacyjną i w czwartek, według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, rozpoczął przyjmowanie pierwszych pacjentów. Jak wynika z ustaleń PAP, w większości województw szpitale tymczasowe dla chorych na COVID-19 będą gotowe do końca listopada.