Amerykański resort finansów nałożył w piątek sankcje na ośmiu białoruskich urzędników, w tym szefa MSW Juryja Karajeua. Zostali włączeni do listy Urzędu ds. Kontroli Zagranicznych Aktywów (OFAC).

Oprócz szefa MSW na tzw. liście SDN (Specially Designated Nationals) figurują m.in. szef oddziałów specjalnych OMON-u Dzmitryj Bałaba, sekretarz Centralnej Komisji Wyborczej Alena Dmuchajła i Chazałbiek Atabiekau, dowódca specjalnej brygady Wojsk Wewnętrznych w dzielnicy Uruczcza Mińska. Nie ma na niej Alaksandra Łukaszenki.

Objętych sankcjami osób dotyczy zamrożenie środków. Nie mają one też możliwości prowadzenia interesów z obywatelami USA.

"Stany Zjednoczone i nasi międzynarodowi partnerzy stoją razem w obciążaniu kosztami tych, którzy od lat podważają białorusińską demokrację" - przekazał w oświadczeniu minister finansów USA Steven Mnuchin

Nakładając sankcje Stany Zjednoczone podążyły za UE, Wielką Brytanią oraz Kanadą. Na przyjętej przez Unię w piątek liście sankcyjnej wobec przedstawicieli władz Białorusi odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów i represje wobec protestujących znalazło się 40 nazwisk, w tym szefa MSW tego kraju i jego zastępców.