Białoruska opozycyjna Rada Koordynacyjna poinformowała w poniedziałek, że zwróciła się do Komitetu Śledczego w sprawie "agresji ludzi ubranych po cywilnemu i noszących maski", którzy zatrzymywali i bili protestujących w niedzielę.

"Kwestia nieproporcjonalnej przemocy organów ścigania teraz znalazła się na pierwszym planie. Nie może być zapomniana. Jeśli są fakty tortur na tle politycznym, powinny być zbadane" - powiedział członek prezydium Rady Koordynacyjnej Maksim Znak, cytowany przez agencję Interfax-Zapad. Jak dodał, Rada przesłała zgłoszenia w sprawie tych faktów do Komitetu Śledczego.

Zaapelował też o to, by zwrócić uwagę "na agresję ludzi ubranych po cywilnemu i w maskach", którzy zatrzymywali w niedzielę uczestników akcji.

"Protest odbywa się pokojowo, podczas protestów nie rozbito ani jednej witryny, poza tymi, które wybili wczoraj ludzie po cywilnemu i w maskach, którzy bili i zatrzymywali ludzi" - oznajmił.

Znak przekazał, że Rada prosi Komitet Śledczy o sprawdzenie, czy osoby te są funkcjonariuszami organów ścigania. "Trzeba przeprowadzić kontrolę i podjąć decyzję. Mamy nadzieję, że będzie to wszczęcie sprawy karnej" - wskazał.