W czwartek zarząd PO zakończył obrady, rozpoczęte jeszcze w środę. Jak powiedział PAP Grabiec, zarząd zarekomendował przedstawienie przez partię własnych propozycji legislacyjnych, służących rozwiązaniu kryzysu wokół wyborów prezydenckich.
Projekt nowych przepisów wyborczych zostanie przedstawiony być może już w piątek i będzie nawiązywał do poprzedniego projektu PO, zakładającego przeprowadzenie wyborów zarówno korespondencyjnych, jak i w lokalach wyborczych.
Lider PO Borys Budka mówił na czwartkowej konferencji prasowej, że Koalicja Obywatelska chce doprowadzić do uchwalenia przepisów gwarantujących bezpieczne i uczciwe wybory. "Wybory muszą być uczciwe, tajne, powszechne" - podkreślił. Dodał, że "wyborca powinien mieć prawo wyboru sposobu głosowania" oraz że wybory powinny się odbywać także za granicą.
Zarząd, jak dodał Grabiec, nie dyskutował o kwestiach personalnych. Na posiedzeniu była obecna kandydatka KO na prezydenta, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, której dziękowano za zdecydowaną postawę w sprawie wyborów "pocztowych" 10 maja, postawę, która przyczyniła się do odwołania tych wyborów - informował rzecznik.
Negocjacje z Jarosławem Gowinem zostały przez zarząd PO ocenione pozytywnie, bo choć lider Porozumienia ostatecznie wybrał układ z Jarosławem Kaczyńskim, rozmowy, jakie prowadził z opozycją przyczyniły się do decyzji o rezygnacji z wyborów korespondencyjnych 10 maja - przyznał rzecznik PO.