W Bahrajnie, gdzie odnotowano dotąd 214 przypadków zakażenia koronawirusem, odnotowano w poniedziałek pierwszą ofiarę śmiertelną. Jest to zarazem pierwszy zgon w krajach arabskich w rejonie Zatoki Perskiej.

Jak podało na Twitterze bahrajńskie ministerstwo zdrowia, zmarła 65-letnia obywatelka Bahrajnu, która miał inne problemy zdrowotne.

W sumie w sześciu państwach należących do Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), czyli w Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Omanie i Katarze, stwierdzono do tej pory 965 przypadków zakażenia koronawirusem. Najwięcej zainfekowanych jest w Katarze - 401 osób.

Wiele tych infekcji jest związanych z podróżami do Iranu, gdzie do niedzieli odnotowano 13,9 tys. zakażonych koronawirusem i 724 zgony.

Kilkadziesiąt przypadków zakażenia w Bahrajnie potwierdzono wśród obywateli tego kraju ewakuowanych z Iranu lotami wyczarterowanymi w zeszłym tygodniu przez władze w Manamie - podaje agencja Reutera.

W obliczu obaw przed dalszym rozprzestrzenianiem się koronawirusa sześć krajów GCC zamknęło prawie wszystkie miejsca wypoczynku i zawiesiło połączenia lotnicze - informuje AFP.