Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w czwartek wyraziła zgodę na mianowanie przez prezydenta Władimira Putina Michaiła Miszustina nowym premierem Rosji. Za jego kandydaturą opowiedziało się 383 deputowanych spośród obecnych na sali 424.

Wstrzymało się 41 posłów. Nikt nie głosował przeciwko, co wcześniej nigdy się nie zdarzało.

W krótkim wystąpieniu w Dumie przed głosowaniem Miszustin zapowiedział poprawę jakości administracji, efektywne wykorzystanie zasobów budżetowych, które rząd ma do dyspozycji i poszukiwanie nowych środków na realizację celów narodowych - dużych projektów rozwoju społeczno-gospodarczego. Rząd powinien utrzymać równowagę makroekonomiczną oraz inflację na poziomie poniżej 4 proc. Wskazał na potrzebę odbudowy zaufania między biznesem i władzami, zniesienia "nadmiernej presji" na biznes i likwidacji barier dla przedsiębiorców.

Do zadań swego rządu Miszustin zaliczył dalszy rozwój sektora rolniczego, dokonanie przełomu w cyfryzacji realnego sektora gospodarki, rozwój dróg i transportu. Zapewnił, że władze mają środki na zapowiedziane przez Putina zwiększenie wypłat socjalnych m.in. dla rodzin wielodzietnych.

Zapowiedział, że rząd nie wycofa się z ogłoszonego w 2018 roku podniesienia w Rosji wieku emerytalnego.

W czwartek rano Miszustin spotkał się z frakcjami parlamentarnymi. Na spotkaniu - według mediów - zapowiedział zasadnicze zmiany w strukturze i składzie rządu, nie podał jednak szczegółów. Według niektórych komentatorów stanowiska w przyszłym rządzie zachowają dwaj wicepremierzy: Anton Siłuanow i Dmitrij Kozak.

Poprzedni premier, Dmitrij Miedwiediew, podał się wraz z rządem do dymisji w środę. Tego samego dnia Putin zaproponował Miszustinowi stanowisko premiera. 53-letni Miszustin od 2010 roku stał na czele Federalnej Służby Podatkowej (FNS). Media w Rosji oceniają go jako dobrego menadżera i wróżą mu rolę premiera-technokraty.