W piątek przed południem do gabinetu marszałek Sejmu Elżbiety Witek przyjechał kierowca z Najwyższej Izby Kontroli. Miał pismo od prezesa Mariana Banasia. „Kierując się dobrem Polski, Najwyższej Izby Kontroli oraz mojej rodziny składam rezygnację” – napisał szef NIK w dokumencie adresowanym do marszałek Sejmu.
PiS miał więc w ręku to, o co zabiega od tygodni – czyli dymisję Banasia. Dlaczego nie skorzystał z okazji? Z ustaleń DGP wynika, że Elżbieta Witek oczekiwała innego zredagowania dokumentu. W myśl zamierzeń polityków PiS na podstawie art. 17 ustawy o NIK Banaś miał się zrzec stanowiska, a zgodnie z art. 21 ust. 3 wyznaczyć wiceprezesa Tadeusza Dziubę do pełnienia obowiązków prezesa. I o tę drugą część wszystko się rozbiło.
Nasi informatorzy wskazują, że na takie postawienie sprawy Banaś nie chciał się zgodzić. Szansa na zamknięcie kilkutygodniowych korowodów przepadła, bo oryginał rezygnacji marszałek Witek odesłała do… nadawcy. – Później PiS był gotowy ją przyjąć, ale Banaś zmienił zdanie i zatrzymał dokument u siebie – twierdzi nasze źródło.
Już w piątek „Gazeta Wyborcza” podała na podstawie nieoficjalnych informacji, że prezes NIK zamierza ustąpić ze stanowiska. Jednak po południu przyszło z Izby dementi, że taka decyzja nie zapadła. Wtedy wytoczono potężniejsze działa: CBA, nie ujawniając treści kontroli, poinformowało, że złożyło na Banasia zawiadomienie do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Miało ono polegać na tym, że prezes NIK złożył nieprawdziwe oświadczenia majątkowe, zataił faktyczny stan swojego majątku oraz że posiada nieudokumentowane źródła dochodu.
Jednocześnie szef CBA, który podpisał się pod kontrolą, miał odrzucić zastrzeżenia Banasia do ustaleń funkcjonariuszy biura. – To była forma odpowiedzi PiS na oświadczenie NIK, że Banaś nie poda się do dymisji. Sprawa wymknęła się partii z rąk, bo już mieli jego rezygnację. Teraz wszystko wskazuje na to, że Banaś się utwardził i nie złoży tak łatwo broni, a nawet może przejść do kontrataku – twierdzi nasze źródło w PiS.
Wiele wskazuje, że PiS może się pożegnać z dobrowolną rezygnacją Mariana Banasia ze stanowiska prezesa Najwyższej Izby Kontroli. – Szczególnie po tym, jak od czwartku najważniejsi politycy wprost naciskają na jego dymisję – mówi nasz informator z partii rządzącej, który dobrze zna szefa NIK.
Zaczęło się od komunikatu rzecznik PiS Anity Czerwińskiej po spotkaniu z Banasiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego i szefa resortu spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego. Mieli na nim wyrazić oczekiwanie, że Banaś odejdzie ze stanowiska. Potrzebę dymisji wyrażał też premier Mateusz Morawiecki. Później głos zabrała europoseł Beata Mazurek. „Prezes Banaś milczy i milczy… pogrąża siebie i przy okazji nas. Po co? Komu to służy? Panie Banaś, pobudka, czas wstać, ludziom odpowiedź dać: rezygnacja czy nie?” – napisała w piątek rano na Twitterze.
Z naszych ustaleń wynika, że szef NIK był gotów do odejścia. Wysłał pismo z rezygnacją do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, ale ta chciała, aby inaczej je zredagował. Chodziło o dopisanie, że do pełnienia obowiązków wyznacza powołanego niedawno wiceprezesa Tadeusza Dziubę. – PiS nie ma większości w Senacie, a bez jego zgody nie jest w stanie powołać nowego prezesa NIK. Dlatego zrobienie z wiceprezesa p.o. prezesa dawałoby utrzymanie władzy w Izbie przez lata bez formalnie zaakceptowanego prezesa – zwraca uwagę nasz rozmówca.
Na takie postawienie sprawy Banaś nie zamierzał się jednak zgodzić i gdy tylko dostał oryginał swojej rezygnacji od Witek, zmienił zdanie. Na reakcję obozu władzy nie trzeba było długo czekać. CBA w piątkowe popołudnie poinformowało, że po kontroli majątku Banasia składa na niego zawiadomienie do prokuratury, bo podejrzewa, że podawał nieprawdę w oświadczeniach majątkowych, zatajał posiadany majątek i ma nieudokumentowane źródła dochodów. – Banaś nie spodziewał się tego zawiadomienia tak szybko, bo zgodnie z przepisami miał jeszcze czas na odniesienie się do protokołu – twierdzi nasze źródło zbliżone do służb. Jak ustaliliśmy, raport pokontrolny trafił do Banasia dzień przed komunikatem CBA, w czwartek, 28 listopada, czyli tego samego dnia, kiedy spotkał się z duetem Kaczyński–Kamiński. Tyle że prezes NIK mógł odmówić podpisania protokołu, składając w terminie siedmiu dni pisemne wyjaśnienie odmowy. Mógł więc liczyć, że do tego czasu CBA nie podejmie żadnych działań.
zobacz także:
– Ktoś stracił szansę na w miarę pokojowe załatwienie sprawy. Banaś nie ma nic do stracenia – mówi nasz informator. Po złożeniu zawiadomienia do prokuratury prezes NIK wydał oświadczenie. Zapewnia, iż „to dobrze, że prokuratura i ewentualnie niezawisły sąd zajmą się sprawą moich oświadczeń majątkowych i skrupulatnie wyjaśnią wszystkie wątpliwości”. Wcześniej przekonywał, że nieruchomości nabył zgodnie z prawem i ma na to dowody.
Do zamknięcia wydania nie udało nam się uzyskać komentarza Centrum Informacyjnego Sejmu. Udało się to portalowi 300polityka. – W nawiązaniu do doniesień medialnych chciałbym zakomunikować, że do sekretariatu marszałek Sejmu nie wpłynęło pismo opisane w artykule. Co jednocześnie oznacza, że marszałek Sejmu nie mogła się z nim zapoznać ani tym bardziej go odesłać – powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.
obywatel(2019-12-03 09:51) Zgłoś naruszenie 6311
Cała sytuacja potwierdza mafijny charakter obecnej ekipy rządzącej: jeżeli Banaś złoży rezygnację tak jak chce Kaczyński i PiS, to nie ma przestępstwa, a jak Banaś nie złoży rezygnacji tak jak chce Kaczyński i PiS, to jest przestępstwo i zawiadomienie do prokuratury. Jak to się ma do nazwy partii: Prawo, Sprawiedliwość? Puste słowa. Po drugie: wraca stalinizm i zasada: dajcie mi człowieka a znajdzie się paragraf. Pamiętajcie: każdego z was może to spotkać, tak jaki kierowcę seicento w Oświęcimiu.
Odpowiedzlobotomek(2019-12-03 09:43) Zgłoś naruszenie 559
Mówiliście o korupcji i państwie teoretycznym? Macie nowe standardy? A raczej ich brak. Wszak rządzą ludzie bez zasad.
OdpowiedzZenon(2019-12-03 09:34) Zgłoś naruszenie 499
Marian nie daj się ,wyruchaj pisuarów.Pokaż zdjęcia z pokoi na godziny!!
Odpowiedzturpin(2019-12-03 07:54) Zgłoś naruszenie 460
Tańcowała igła z nitką. I ta szpetnie, i ta brzydko.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzratio(2019-12-03 20:01) Zgłoś naruszenie 00
i co ciekawe, nikt B. nie odbiera certyfikatu bezpieczeństwa...
Włodzimierz(2019-12-03 09:14) Zgłoś naruszenie 4511
Strasznie spisiała nam Ojczyzna w czasie ostatnich kilku lat.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzratio(2019-12-03 19:57) Zgłoś naruszenie 20
30 lat
mysz(2019-12-03 10:12) Zgłoś naruszenie 435
A kto rozsądny wierzy temu Grzegrzółce. On juz przeciez niera kłamał i szedł w zaparte jak choćby twierdząc ze Kuchciński nie latał samolotem rzadowym . Farsa rządów PiS dzielców poraza ! Mamy państwo dykty !!!
OdpowiedzQQ(2019-12-03 10:45) Zgłoś naruszenie 323
Tyle tylko, że wiarygodność dyrektora CIS Andrzeja Grzegrzółki nie jest ostatnio zbyt wysoka.
OdpowiedzObserwator(2019-12-03 11:58) Zgłoś naruszenie 313
Panie Banaś czas ujawnić afery i przekręty PIS to dobry czas na odparcie ataku ze strony małego człowieczka i skazanego szefa MSW ułaskawionego brew przepisom. Pokarz człowieku że jesteś pancerny.
OdpowiedzEmeryt(2019-12-03 10:30) Zgłoś naruszenie 264
Panie Prezesie NIK proszę zarządzić kontrole w ZUS i wszystko się wyjaśni....
Odpowiedzjuror(2019-12-03 09:42) Zgłoś naruszenie 253
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka!!!
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzkosynier(2019-12-03 15:13) Zgłoś naruszenie 03
Póty dzban wodę nosi, póki nie ....... ? Lub bardziej swojsko, po naszemu, z tradycją od zarania nadwiślańskiego kraju ; oko za oko, ząb za ząb, Banaś za PIS !! Bo PIS za Banasia łba nie podłoży.
dzwon ze spiżu(2019-12-03 10:21) Zgłoś naruszenie 216
Jaka "partia" i prezesik sfanduła , takie kadry. F U J !
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzrosa(2019-12-03 17:36) Zgłoś naruszenie 02
Minin sułtanik, jak zwykle, stchórzył i się bezpiecznie ukrył w szpitalu - znowu z "umierającym" kopytek / bo to diabeł wcielony/!!!
Daria Daniczyk(2019-12-03 13:12) Zgłoś naruszenie 151
Plan "B". 1. Niespodziewanie odnajduje się list z dymisją przywieziony przez kierowcę. Sejm przymuje rezygnację, choć Banaś zaprzecza, że ją złożył. Zla zaciemnienia sytuacji trwa spór o to czy Banaś mógł wskazać następcę czy nie. 2. Zwolniony z banku syn Banasia zostaje oskarżony o jakieś mniej czy bardziej wiarygodne przestępstwa i aresztowany, a Banać dostaje propozyję nie do odrzucena.
Odpowiedzxyz(2019-12-03 09:14) Zgłoś naruszenie 1352
Panie redaktorze. proszę skończyć z telenowelą pt "Banaś". Czy w medium, gdzie pan drukuje te rewelacje jest kierownik działu redaktor naczelny który decyduje o wpuszczaniu pana przemyśleń w tym temacie. Poczekajmy na oficjalne ustalenia, fakty a Pan póżniej może się do nich ustosunkowywać.
Pokaż odpowiedzi (4)OdpowiedzHeniutek(2019-12-03 21:43) Zgłoś naruszenie 02
Jeśli tak bardzo ta tematyka przeszkadza najprościej pominąć artykuł o niej i po prostu nie czytać.
anty-poeta(2019-12-03 12:32) Zgłoś naruszenie 72
XYZ : jakie oficjalne ustalenia, a fakty ? człowieku - ocknij się . Fakty już się dawno dokonały - a ustalenia są takie ,że CBA badało sprawę Banasia od wiosny b.r. , a raport pokontrolny leżał ok.30 dni na ...Nowogrodzkiej u "szeregowego" posła i czekał ...na co ??? Dopiero jak się Banaś "zbiesił" to poszły na podstawie raportu zawiadomienie do prokuratury. A zarzuty są takie ,że po nich to Ty czy ja dawno mielibyśmy U.S. na głowie i na zablokowanym koncie w banku . Nie rozumiesz czy tak naiwny jesteś : zaniżanie dochodów z wynajmu kamienic czy nieujawnione dochody . Tu już nie chodzi o pokoje na godziny., tylko o "przestępstwo karno-skarbowe" .
janka(2019-12-03 09:54) Zgłoś naruszenie 79
xyz- typowy pseudonim kremlowskiego trolla..ile placi ci rydzyk?
kurdemol lub kurdebalans !!!(2019-12-03 09:38) Zgłoś naruszenie 22
jest kierownik - (red.naczelny ), ale to jest mój kolega. jeszcze z czasów wczesnoszkolnych ( i kropka)
Dziadek wnuków(2019-12-03 12:44) Zgłoś naruszenie 125
Jak to historia lubi się powtarzać, zło wciąż znajduje naśladowców, którzy niepomni losów swoich "idoli" idą drogą prowadzącą do hańby !! Wystarczy wspomnieć Bieruta, i jego lata władzy po 1945, aż się udławił nią w Moskwie, po eleganckim Bolku nastał siermiężny Gomułka, ten to chciał dobrze, ale wyszło jak wszystkim zakapiorom politycznym, więc go obalili - po obaleniu "Stolicznej" - bracia kamraci z jedynie słusznej partii !! No i nastał nam "belgijski" namiestnik, który w podzięce za wybór na pierwsze miejsce, zbudował nam pierwszą autostradę, nazwaną przez wdzięczny lud "gierkówką". Mógł póżniej, po trudach pracy, wracać nasz Edzio do swojej żony na kolację przy świecach. Niestety, za wspaniałe Fiaty-y, za drogi ubite, za ustawienie gospodarki nadwiślańskiej na 10-tym miejscu w świecie lud się zbuntował !! Bo chciał szyneczki. A że podwyżki były co lat siedem, nie jak dziś codziennie, ten lud rozmodlony olewał. Więc następcą został "dobry" wojak Wojciech, co to rozkazami chciał gospodarkę uzdrowić, Lecha piedestału pozbawić, więc obiecywał że jak będzie spokój, posłuch dany partii to on kraj odnowi niczym zbawiciel. Lecz na słowie się szybko skończyło, a do słowa doszły pałki ORMO i lufy karabinów ZOMO !! Po dekadzie tak partia, jak i gospodarka padły, a Wojciech miał ogromne szczęście iż nie podzielił losu Caucescu !! No i nastąpił czas rozkwitu, na każdej ulicy, skwerku i placyku powstawały "centra" handlowe pod postacją budek/blaszaków/ polówek !! Naród wziął sprawy we własne rece - jak kazał elektryk, ten Elektryk - i zaczął się dorabiać. Były kłótnie, jakieś swary, ktoś "bliżniaków" z kancelarii wywalił [na szczęście] i tak w dobrobycie przyszło nam żyć dwie i pół dekady. Niestety, niczym Feniks z popiołów odrodzili nam się "bliżniaki" , ku strapieniu oświeconej części narodu, a zadowoleniu kotów-dachoców i wszelkiej maści lumpów. Nastal więc czas zmierzchu Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, mroczny czas władania Macierewicza z Misiewiczem, różnych Czarneckich, Piotrowiczów & Pawłowicz [rzekomo profesor] latającego władcy na koszt swych poddanych z Podkarpacia, no i dzisiejsza wisienka na tej tekturowej władzy - jaśnie wielmożny dziedzic&kamienicznik krakowski, czyli "pancerny" Marian !! A wszystko to skupione wokół władcy dwóch srebrnych wież i trzech kotów. Analogi tego ostatniego do pierwszego z wymienionych brak, bo tamten pierwszy kotów nie cierpiał, na wschód latał a ten podróży panicznie się boi, co nie dziwi gdy pozna się historie ostatniej podróży tego pierwszego, no i Bolesław miał jedną wieżę daną mu od przyjaciela [PKiN] miast dwóch srebrnych, które dodatkowo chce mu odebrać wstrętny Austriak, a poza tym jak zawsze .... Polak [wciąż] mądry [i nie zawsze] po szkodzie !!! I tylko alleluja mu wciąż pozostaje !!
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzDziadek wnuków(2019-12-03 20:50) Zgłoś naruszenie 02
Młody, to przecież o Tobie, i całej tej kamaryli prezesa ! Nie zakumałeś ? Fakt, że wam z trudem przychodzi myślenie, ale to nie moja wina a pana i plebana. Wbili wam, młodym w PiS-ie, różne głupoty a że trafili na łasych na wszelkie darmowe awanse społeczne, to łykacie te głupoty. Ja pamiętam dokładnie, jak "awansowano" durni na wysokie stanowiska w tymże PRL-u. I to za tego przez Ciebie poniewieranego PRL-u rodzice Kaczyńskiego dostali nie tylko willę w centrum Warszawki, ale i fajne stanowiska. Coś ich ubecja nie prześladowała, znaczy można było żyć. Tylko właśnie przez tych durni w ministerstwach i ich odłamach zasiadało grono bęcwałów i przygłupów, dlatego PRL padł. Awansowano po znajomości, po linii partyjnej, oddanych ideologii jeden partii a nie ojczyżnie, więc gdy młody dobrze popatrzysz dojrzysz to samo, te same metody doboru kadr. Ale do tego potrzebny rozum ... zapytaj się sam czy go masz ?! Teraz, na pożegnanie napiszę [podpowiem] że czy to za Bieruta, czy Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego, a teraz za Kaczyńskiego dobór miernot na wysokie stanowiska w państwie jest jakby ten sam !!!
1995(2019-12-03 16:49) Zgłoś naruszenie 24
Dziadku, skończ już. PRL wciąż w tobie tkwi, a młodych to nie interesuje.
Sympatyk PIS(2019-12-03 13:19) Zgłoś naruszenie 115
No to teraz Banaś da popalić PIS owi za próbę jego odwołania i za zwolnienie jego syna z PKO. Cała ta afera z Banasiem to była prowokacja totalnych, a PIS dał się w to wciągnąć z tymi swoimi standardami które dla Polaków są mało istotne, a totalni się cieszą z głupoty Kaczora, bo to mi się wydaje, ze to jest początek końca PISu i to będzie dzięki Banasiowi i głupocie Kaczora.
OdpowiedzWyborca pis(2019-12-03 10:51) Zgłoś naruszenie 102
bronmy banasia moze cos nam skapnie przeciesz potrafi skombinowac forse i to jak forse szambo sie zapelnia zgnilizna wyplywa oto polska pospolita
Odpowiedzjajo(2019-12-03 12:14) Zgłoś naruszenie 92
Co to jest ? Parodia i nieudacznictwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzNie take(2019-12-03 10:34) Zgłoś naruszenie 84
pisie mundre jak się uważajo.
Odpowiedzkarol(2019-12-03 12:37) Zgłoś naruszenie 62
to całe przeciąganie ma sens wszystko czemuś służy , odciąga się sprawę po to żeby mieć podstawę do zmiany ustawy o możliwości odwołania prezesa
Odpowiedzantypis(2019-12-03 15:36) Zgłoś naruszenie 52
powiedział NIE kaczyńskiemu, no no i co teraz będzie???? cała Polska śmieje się z kaczora, co to będzie???
Odpowiedz