Eksperci francuskiej policji rozpoczęli w czwartek oględziny paryskiej katedry Notre Dame, pierwszy raz po ubiegłotygodniowym pożarze. Zespoły z trzech różnych agencji policyjnych będą zbierać próbki i badać je, by ostatecznie ustalić przyczynę tragedii.

Zdaniem władz do wybuchu pożaru najprawdopodobniej doprowadziło krótkie zwarcie podczas prowadzonych przed pożarem prac renowacyjnych. Paryska prokuratura informowała, że sprawdzane są wszelkie możliwe tropy,.

Francuski minister kultury Franck Riester oświadczył, że zniszczona w pożarze paryska katedra Notre Dame jest "prawie ocalona"; "punkty newralgiczne" - podkreślił - zostały zabezpieczone.

W czasie pożaru, który wybuchł 15 kwietnia, ogień zniszczył katedrę, doprowadzając m.in. do zawalenia się XIX-wiecznej iglicy świątyni. Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy, że odbudowę świątyni uda się zakończyć w ciągu pięciu lat. Przez najbliższe lata budowla będzie zamknięta dla zwiedzających. (PAP)