W TSUE rozgorzał we wtorek spór, czy sędziowie w Polsce są represjonowani. Przedstawiciel sędziów przekonywał, że Komitet Obrony Sprawiedliwości przypomina KOR, który chronił robotników przed represjami władzy komunistycznej. Przedstawiciel Prokuratora Generalnego uznał to porównanie za "bulwersujące".

Adwokat Michał Wawrykiewicz - podczas rozprawy w TSUE reprezentował sędziów SN i NSA - mówił, że sędziowie, którzy nie popierają władzy, są w Polsce represjonowani.

"Sytuacja związana z represjami wobec sędziów, wobec prokuratorów w Polsce jest bardzo poważna, powstał Komitet Obrony Sprawiedliwości na wzór KOR (Komitetu Obrony Robotników - PAP), który powstał w 1976 roku, aby bronić represjonowanych robotników przed represjami władzy komunistycznej. Komitet broni prześladowanych sędziów i prześladowanych prokuratorów" – mówił Wawrykiewicz.

Mecenas ocenił, że "to system jak z +Procesu+ Franza Kafki, gdzie sędzia jest Józefem K.". Przykładem takich represji – jak mówił – są m.in. postępowania dyscyplinarne wobec sędziów Igora Tulei czy Waldemara Żurka. "Represjom podlegają ci sędziowie i prokuratorzy, którzy odważnie i śmiało wypowiadają się na temat praworządności, konstytucyjności i niezależności sądownictwa" - zaznaczył Wawrykiewicz. Dodał, że represje te są stosowane za noszenie koszulki z napisem "konstytucja" czy wpisy na Twitterze. Poinformował, że każdego dnia przybywa represjonowanych sędziów.

Po przedstawicielu sędziów głos zabrał pełnomocnik Prokuratora Generalnego Tomasz Szafrański. Jak oświadczył, wypowiada się dla dobra kraju, a nie jak inni, którzy na sali rozgrywają partykularne interesy. "Chcę, żeby wiedza o Polsce nie była wynikiem hochsztaplerstwa i figur retorycznych, których wysłuchaliśmy (...)" – wskazał.

Podkreślił, że informacje o prześladowaniach są manipulacją. "Proszę mi podać jedno postanowienie o postawienie zarzutu dyscyplinarnego" – mówił Szafrański, zwracając się do Wawrykiewicza. Pełnomocnik Prokuratora Generalnego tłumaczył, że postępowania, o których mówił prawnik, mają charakter wyjaśniający. "Nie jest możliwie ściganie dyscyplinarne sędziego za korzystanie z prawa do postawienia pytania prejudycjalnego" – zauważył.

Szafrański dodał, że w wypowiedzi Wawrykiewicza "bulwersujące było" odwołanie się do historycznej instytucji, jaką był KOR. "Wiemy, czego jest symbolem KOR. Porównanie Komitetu Obrony Sprawiedliwości, który jest normalną inicjatywą grupy osób i środowiska ze wsparciem politycznym, zmierzających do kontestowania zmian (w sądownictwie), jest, powiem to w imieniu kraju, mało przyzwoite" - ocenił.