W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku policjanci zatrzymali we wtorek mężczyznę, który miał przy sobie nóż, którym obierał jabłko. Mężczyzna nie zachowywał się agresywnie. Po rozmowie z dyrektorem sądu opuścił budynek.

Joanna Organiak z sekcji prasowej Sądu Apelacyjnego w Gdańsku poinformowała PAP, że pracownicy sądu zauważyli mężczyznę, który wszedł do sądu z niewielkim nożem. Wezwano policjantów, którzy odebrali mu niebezpieczne narzędzie.

Jak przyznała w rozmowie z PAP, mężczyzna obierał nożykiem jabłko na korytarzu i nie zachowywał się agresywnie wobec innych ludzi. Przyszedł do sądu na przedpołudniową rozprawę. Mężczyzna "był specyficznie ubrany, miał perukę z długimi włosami i opaskę" - powiedziała Organiak. Po rozmowie z dyrektorem sądu opuścił budynek.

"Będziemy wyjaśniać w jaki sposób ten mężczyzna wszedł na teren sądu z nożem" - powiedział PAP nadkom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

O incydencie poinformowało jako pierwsze na Twitterze Radio Gdańsk.(PAP)

Autor: Marcin Boguszewski