Pięciu mężczyzn oskarżyła prokuratura w Lublinie o popełnienie licznych przestępstw dotyczących m.in. wystawiania fałszywych faktur i prania brudnych pieniędzy. Narazili oni Skarb Państwa na uszczuplenie 28 mln zł podatku VAT, ponad 2 mln zł podatku zostało wyłudzone.

Akt oskarżenia skierowany został do Sądu Okręgowego w Zamościu – poinformował w piątek Maciej Florkiewicz, szef prowadzącego sprawę Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Przed sądem staną Józef Ł., Thomas S., Adam B., Kordian D. oraz Andrzej W. Według ustaleń prokuratury mieli oni popełnić w sumie 26 czynów dotyczących wystawiania fałszywych faktur VAT dokumentujących fikcyjny obrót wyrobami ze stali, prania brudnych pieniędzy, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz związanych z tym procederem przestępstw karnoskarbowych. Działali w latach 2008-2010.

"Mózgiem przestępczej działalności był Józef Ł., pozostali oskarżeni pełnili role tak zwanych słupów, potrzebnych do prowadzenia spółek, mieli różną świadomość udziału w przestępstwach" – zaznaczył Florkiewicz.

Józef Ł., który prowadził dwie spółki, Nika oraz Meteor, używał do rozliczeń podatkowych nierzetelnych faktur. W obrocie fałszywymi fakturami wykorzystywane były podmioty prowadzące pozorną działalność gospodarczą, tzw. "słupy". W związku z wystawianymi fakturami firmy dokonywały przelewów bankowych w celu uwiarygodnienia transakcji, które faktycznie nie miały miejsca.

Skarb Państwa został w ten sposób narażony na uszczuplenie zobowiązań z tytułu podatku VAT oraz podatku od osób prawnych w kwocie ponad 28 milionów zł. W 2010 r. część fikcyjnych faktur została wykorzystana przez spółkę zarejestrowaną na terenie woj. śląskiego do uzyskania bezprawnego zwrotu podatku VAT w kwocie ponad 2 mln zł.

W trakcie śledztwa zabezpieczono kilkanaście tysięcy dokumentów księgowych, w tym fikcyjne faktury mające udokumentować pozorne transakcje zakupu i sprzedaży wyrobów stalowych o łącznej wartości ponad 97 milionów złotych.

Zarzucone oskarżonym czyny zagrożone są karą do 15 lat więzienia. Dwaj z nich przebywają w areszcie. W związku z grożącą Józefowi Ł. karą zabezpieczono mienie o szacunkowej wartości prawie 600 tysięcy zł.(PAP)

Autor: Zbigniew Kopeć