W czwartek przedstawiony zostanie projekt zakładający 98-proc. bonifikatę przy przekształceniu we własność prawa użytkowania wieczystego gruntów należących do Skarbu Państwa - zapowiedział w środę szef PO Grzegorz Schetyna. Mówimy "sprawdzam" PiS-owi - dodał.

Lider PO ocenił w TVN24, że "cała ta wojna" o bonifikaty w Warszawie wybuchła w wyniku "hipokryzji PiS". "PiS tak bardzo walczy o ulgę, o bonifikatę 98-procentową, to mówimy: przyjmujemy ustawę 98-procentowej bonifikaty na Skarb Państwa" - powiedział.

Ustawa z lipca 2018 r. umożliwia przekształcenie od 1 stycznia 2019 r. prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów. Przy wniesieniu jednorazowej opłaty za przekształcenie gruntu stanowiącego własność Skarbu Państwa przewidziano bonifikatę (od 10 do 60 proc. w zależności od momentu wniesienia tej opłaty). Natomiast o wysokości bonifikaty w przypadku gruntów samorządowych, decydują samorządy.

Rada Warszawy w czwartek zajmie się rozpatrzeniem projektu uchwały przywracającego 98-proc. bonifikatę przy przekształcenia prawa użytkowania wieczystego we własność. W październiku poprzednia rada miasta ustanowiła 98 proc. bonifikatę, ale w połowie grudnia obecna rada zdecydowała o jej zmniejszeniu do maksimum 60 proc.

Schetyna podkreślił, że z obniżenia bonifikat do 60 proc. wycofano się z inicjatywy prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, który wiedział "jakie mogą być konsekwencje" wcześniejszej decyzji. "Nie wiem, kiedy to stało się jasne dla niego, ale dosyć szybko i stąd tak szybka reakcja, bo sprawa jest zamknięta" - dodał.

Szef PO zapowiedział, że w czwartek złożony zostanie projekt ustawy zakładający 98-procentową bonifikatę także przy przekształceniu prawa użytkowania wieczystego we własność na gruntach Skarbu Państwa. "Dzisiaj mówimy +sprawdzam+ PiS-owi. Jutro otrzymają ustawę, żeby bonifikata była 98-procentowa także na własność Skarbu Państwa" - powiedział. "To będzie ich decyzja. Zobaczymy, jak będą wtedy wyglądać" - dodał Schetyna.

Zaznaczył, że opłata za użytkowanie wieczyste jest i była przez lata przychodem samorządów. "Jeżeli się ją zabiera i przekształca w prawo własności, samorząd nie będzie miał dochodu. To jest część elementu walki państwa PiS-owskiego, rządu PiS-owskiego z samorządem" - ocenił.

Premier Mateusz Morawiecki w środę na konferencji prasowej powiedział, że rząd w obszarze ustawy dotyczącej bonifikat na gruntach Skarbu Państwa ma - jak mówił - "bardzo ciekawe, dobre propozycje, które od strony legislacyjnej zostaną wkrótce przedstawione".

Z kolei senator PiS Grzegorz Bierecki powiedział w środę, że Senat będzie rozpatrywał inicjatywę ustawodawczą, która ma zamrozić wysokość opłat z tytułu użytkowania wieczystego na poziomie, którego spodziewali się mieszkańcy. Według Biereckiego samorządy "rozpoczęły akcję podwyższania opłat za użytkowanie wieczyste" i ma to na celu "właściwie zniweczenie tego dobrodziejstwa tej ustawy, które było zaprojektowane i które miało wejść od nowego roku - dobrodziejstwa polegającego na możliwości przekształcenia użytkowania wieczystego we własność ze znaczącą bonifikatą".

Przyjęta w połowie października, przed wyborami samorządowymi, przez Radę Warszawy uchwała ustanowiła dla gruntów miejskich 98-proc. bonifikatę jako standardową, a 99-proc. w przypadku użytkowania wieczystego trwającego powyżej 50 lat. Wówczas stosowny projekt uchwały przedstawił wiceprzewodniczący rady Dariusz Figura (PiS), ale poparli go jednomyślnie wszyscy radni biorący udział w głosowaniu.

W pierwszej połowie grudnia Rada Warszawy zdecydowała o zmniejszeniu bonifikaty przy przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości z 98 proc. do maksimum 60 proc. Przeciw zmianie protestowali radni PiS. Projekt wniósł na sesję wiceprezydent stolicy Robert Soszyński. Podał wówczas, że przy 98-proc. bonifikacie utrata przychodów Warszawy jest szacowana w stosunku do zerowej bonifikaty na poziomie 3,5 mld zł, a w stosunku do 60-proc. bonifikaty - na poziomie około 1,8 mld zł. Wiceprezydent Warszawy zaznaczał wówczas, ze zaoszczędzone środki zostaną przeznaczone w dużej mierze na cele społeczne, m.in. walkę ze smogiem, na którą – jak mówił – potrzeba 400 mln

Po decyzji ws. obniżki bonifikaty na radnych Koalicji Obywatelskiej spadła fala krytyki. Politycy PiS oceniali, że cofnięcie bonifikaty było "zwykłym oszustwem".