"Startować sami zawsze możemy, ale uważamy, że powinniśmy tworzyć koalicję" - zaznaczył Czarzasty na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Rady Krajowej.
Jak mówił, upoważnienie obejmuje prowadzenie negocjacji z lewicą, a także, "równolegle, z siłami wszystkimi demokratycznymi", do których zaliczono PSL, Nowoczesną i PO.
"Mandat jest jednoznaczny, bezdyskusyjny; będziemy wśród tych partii oraz z naszymi siostrami i braćmi z Partii Razem, z Zielonymi, i z tymi partiami, z którymi idziemy do tej pory, prowadzili rozmowy. Podejmiemy decyzję ostatecznie w pierwszym kwartale przyszłego roku na konwencji" - zapowiedział szef SLD.
Poinformował ponadto, że Rada Krajowa postanowiła też m.in., że formuła startu Sojuszu w wyborach parlamentarnych zostanie zatwierdzona w referendum wszystkich członków ugrupowania. Jak dodał polityk, na mocy decyzji rady członkowie SLD nie będą mogli startować z list wyborczych innych ugrupowań, a także wyeliminowane zostaną sytuacje, w których członkowie Sojuszu mówiliby "cokolwiek niefajnego na temat swojej partii w mediach".