W Nowoczesnej ewidentnie źle się zadziało - oceniła w piątek liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka, komentując sytuację w partii Katarzyny Lubnauer. Jej zdaniem źle to wpływa na wizerunek "całej opozycji prodemokratycznej".

Klub PO zmienił w środę nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Do klubu dołączyło osiem osób: siedmioro dotychczasowych posłów Nowoczesnej, w tym szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, a także Piotr Misiło, który w zeszły piątek został wyrzucony z Nowoczesnej. Oznacza to, że klub Nowoczesnej w Sejmie przestał istnieć i stał się kołem.

Według liderki Inicjatywy Polska "w Nowoczesnej ewidentnie źle się zadziało". "To są konflikty, które szkoda, że oglądają światło dzienne" - oceniła Nowacka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.

Jak zaznaczyła, nie jest to tylko kłopot Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej, oraz ich wzajemnych relacji. "Źle to wpływa na wizerunek nas wszystkich, całej opozycji prodemokratycznej" - dodała.

Zdaniem Nowackiej powodem tej sytuacji jest brak wspólnej wizji tego, w jakim tempie Platforma Obywatelska i Nowoczesna będą zacieśniać współpracę. "To, że one muszą zacieśniać współpracę, to myślę, że było oczywiste i dla (lidera PO - PAP) Grzegorza Schetyny, i Katarzyny Lubnauer" - powiedziała.

Liderka Inicjatywy Polska wypowiedziała się również na temat byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia i jego planów politycznych. "Każdy ma swój pomysł, Robert poczuł, że jest popularny i postanowił budować formację opartą na sobie, swoich najbliższych współpracownikach" - mówiła.

Jak dodała, sama jest zwolenniczką budowania "twardego frontu przeciwko temu, co robi PiS z Polską".

Nowacka zaznaczyła, że na spotkania Biedronia przychodzą "tłumy ludzi". "Zobaczymy, co z tego będzie" - powiedziała. Na pytanie, czy sama uczestniczyła w takim spotkaniu, odparła: "Nie, dlaczego miałabym być? Rozmawiałam wielokrotnie w przeszłości z Robertem. Znam mniej więcej jego poglądy". "Rozumiem, że jest to show. Ja cenię sobie politykę konkretów i tym się różnimy" - dodała.

We wrześniu Biedroń poinformował, że rezygnuje z ponownego ubiegania się o urząd prezydenta Słupska i zamierza stworzyć nowy projekt polityczny. Nazwę, program i struktury nowej partii politycznej ma ogłosić 3 lutego 2019 r. w warszawskiej Hali Torwar. Biedroń, który w tegorocznych wyborach samorządowych został radnym Słupska pod koniec listopada zrezygnował z tego mandatu.