Podczas wizyty w Katowicach Kwiatkowski potwierdził, że Izba rozpocznie kontrolę w KNF na początku stycznia.
„W sposób szczególny będziemy przyglądać się zasadzie wyboru, podpisania umowy i wydatków finansowych związanych z wynajmem powierzchni biurowych od prywatnej firmy przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego” – powiedział prezes NIK.
Prezes dodał, że kontrolerzy Izby będą przyglądać się całości polityki finansowej w KNF, czyli realizacji budżetu, wszystkich wydatków, „a w sposób szczególny wydatkom o większej wartości – czy zachowano tryb wynikający z Ustawy zamówień publicznych, czy wybierano najkorzystniejszą ofertę, jak zabezpieczono interesy instytucji publicznej, jaką jest KNF”.
zobacz także:
Jak podała w czwartek Izba, badanie w KNF odbędzie się w ramach kontroli wykonania budżetu państwa w 2018 r. Jak podano w komunikacie, kontrola budżetowa jest coroczną kontrolą planową, przeprowadzaną w jednostkach wydatkujących środki budżetowe. Zaznaczono, że NIK w badaniu uwzględnia napływające sygnały, skargi, wnioski i doniesienia prasowe, w tym takie jak obecnie dotyczące wynajmu siedziby. "Badane są także m. in. wybrane postępowania o udzielenie zamówień publicznych i umowy zawierane przez Urząd. Oprócz tego sprawdzana jest prawidłowość sprawozdań budżetowych. W czasie badania analizowana jest także wykonanie dochodów budżetowych, w tym egzekwowanie kar przez Komisję" – napisano w komunikacie.
zobacz także:
Izba podała, że kontrola obejmie też sprawę wynajmu przez KNF budynku biurowego, do którego w 2018 r. przeprowadziła się Komisja i jej Urząd.
Kwiatkowski, to już nie autorytet(2018-12-07 16:49) Zgłoś naruszenie 00
Widać jak słabo działał Kwiatkowski za czasów PO, o czym świadczą ostatnie zatrzymania. a sam nie jest bez skazy , Bury coś o tym wie.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzto tylko 3 RP(2018-12-07 19:01) Zgłoś naruszenie 00
Zwykły ignorant, który mógłby być kasjerem w kantorze albo biedronce a nie szefem poważnej instytucji.
żenada(2018-12-07 18:58) Zgłoś naruszenie 00
Trzeba zbadać majątki osób związanych z KNF. Badanie dokumentów to zwykła fikcja mająca na celu rozwodnienie sprawy. Dary i wota przekazuje się pod stołem a nie za pokwitowaniem na stole.
Odpowiedz