Prymas Polski od 1948 do 1981 r., nazywany Prymasem Tysiąclecia. W trakcie jego posługi przypadała 1000-letnia rocznica chrztu Polski (1966 r.). Przygotowania do niej trwały 10 lat, aKościół musiał „rywalizować” zobchodami 1000-lecia Państwa Polskiego, organizowanymi przez komunistów. Rządzący nie mogli jednak gorzej trafić. Musieli mierzyć się zczłowiekiem nieugiętym icharyzmatycznym.
Ludzie Niepodległości / Dziennik Gazeta Prawna
W 1950 r. kard. Wyszyński doprowadził do porozumienia wsprawie stosunków państwo – Kościół. Władza nie zamierzała go jednak przestrzegać. Trzy lata później zażądała wpływu na obsadzanie stanowisk kościelnych. To wtedy Wyszyński odpowiedział memoriałem biskupów: nie pozwalamy (non possumus). Sprzeciw doprowadził do trzyletniego uwięzienia prymasa. Bliskie mu były sprawy robotników. Poparł strajki wlatach 1970, 1976 i1980 roku. Za jego posługi prymasowskiej Kościół stał się ostoją wolności ipraw człowieka. Dla wiernych był autorytetem. Współdziałał zKarolem Wojtyłą: mówili niemal jednym głosem. Wyszyński wskazywał Wojtyłę jako najbliższego współpracownika. Po wyborze papieża Polaka uklęknął iucałował Jana Pawła II wgeście posłuszeństwa. Papież nie pozostał dłużny: przykląkł, by uściskać kardynała, swojego przyjaciela. Prymas Tysiąclecia zmarł 28 maja 1981, dwa tygodnie po zamachu na papieża. Osiem lat później Jan Paweł II otworzył jego proces beatyfikacyjny, aprzed rokiem papież Franciszek podpisał dekret oheroiczności jego cnót. Wkrótce może więc zostać ogłoszonybłogosławionym.

Zobacz, kto jeszcze znalazł się na naszej liście: