Do niedzielnego wieczoru naszego czasu informowano o 13 śmiertelnych ofiarach huraganu Florence, który pod koniec ubiegłego tygodnia uderzył we wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.
Bez prądu zostało prawie 800 tys. odbiorców w stanach Karolina Północna i Południowa. W trakcie weekendu huragan osłabł. Problemem były jednak opady, jakie ze sobą przyniósł. W niektórych rejonach spadło nawet ponad pół metra wody. Azja Południowo-Wschodnia zmagała się w tym czasie z tajfunem Mangkhut. Na północy Filipin spowodował on śmierć 49 osób.