W śledztwie przesłuchano już m.in. asystenta rodziny, sąsiadów, pracownika gminnego ośrodka pomocy społecznej, ratownika medycznego, lekarza, policjantów oraz 19-letnią matkę chłopca. Kobieta ma w sprawie status świadka, ale prokuratura nie wyklucza, że po przeanalizowaniu materiału dowodowego jej sytuacja procesowa może ulec zmianie.źródło: ShutterStock
Podejrzany o znęcanie się nad dwumiesięcznym synem 29-latek z podwarszawskiego Chotomowa usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dziecka w zamiarze ewentualnym. Danielowi G. grozi dożywocie.
wróć do artykułuReklama
?(2018-09-14 16:42) Zgłoś naruszenie 14
Oto rezultaty wychowania młodych ludzi przez katoprawaków. Ona 19 lat nie odeszła od sadysty i umyć dziecka nie umiała. On lał jak się zdenerwował, ją a niemowlę tym bardziej. Antykoncepcja obojgu nie znana, małżeństwo święte jest. No i mężczyzna jest niezdolny do prac domowych i sprzątania po sobie - tako prawią biskupi. Dobrze, że choć asystent GOPSu się sprawdził. Rodziców należałoby ubezpłodnić. Tego kościelni z PIS-em nie zrobią - tacy niech mają nienormalne dzieci, bo normalne z kraju świętej przemocy wyjadą. I kto na nieroby święte i polityczne będzie za grosze pracował?
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzUla(2018-09-14 17:11) Zgłoś naruszenie 00
W tym bełkocie widzę tylko TVN, wyborczą, newsweek i oko.Press. Nie da sie czytać.
nk(2018-09-14 16:59) Zgłoś naruszenie 00
Pomieszanie z poplątaniem. Czas chyba do specjalisty, zanim będzie za późno.