Blokowanie przez Obywateli RP sali obrad Krajowej Rady Sądownictwa to nie protest odbywający się na podstawie i w granicach prawa, to raczej hucpa, utrudnianie pracy konstytucyjnemu organowi i nie powinno się tego robić - powiedział w poniedziałek wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

W poniedziałek rano kilkunastoosobowa grupa reprezentująca ruch Obywatele RP zablokowała wejście do sali obrad Krajowej Rady Sądownictwa. Tym samym opóźnione zostało rozpoczęcie obrad Rady, podczas których KRS ma wyłonić kandydatów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Obrady plenarne do tej pory się nie rozpoczęły. Po godz. 12.40 policjanci rozpoczęli usuwanie protestujących z budynku. Wcześniej policjanci wezwali ich do dobrowolnego opuszczenia tego miejsca.

Pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej przez dziennikarzy o ocenę tego protestu, Wójcik odparł, że zasadniczo uważa, że "każdy ma prawo protestować, ale w granicach prawa".

"Jeżeli (...) widzę informację medialną, że są blokowane prace konstytucyjnego organu, to to nie ma nic wspólnego z protestem na podstawie prawa i w granicach prawa, to jest niepoważne podchodzenie, to jest raczej hucpa, rodzaj hucpy, utrudnianie funkcjonowania konstytucyjnym organom i tego się powinno nie robić" - mówił wiceszef MS. Jak dodał, zdecydowanie potępia tego rodzaju zachowania.

"Ta reforma będzie przeprowadzona i my się od reformy nie wycofamy, my nie cofniemy się, to jest niemożliwe" - podkreślił.

Wójcik stwierdził zarazem, że na wymiar sprawiedliwości patrzy "oczami zdecydowanej większości polskiego społeczeństwa, a nie grupki, która mówi: +by było, jak było+". "Ponad 80 proc. społeczeństwa źle ocenia funkcjonowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości; dlatego te reformy musiały być wdrożone, są wdrażane" - dodał wiceszef MS.