Uznawaną za odpad, niezanieczyszczoną ziemię, która ma służyć np. do budowy dróg, będzie można magazynować do 3 lat - zakłada jedna z poprawek do tzw. pakietu odpadowego, zaproponowanych przez Senat w piątkowym głosowaniu.

Teraz nowe przepisy wracają do Sejmu, który zdecyduje, czy przyjąć poprawki Senatu.

Na pakiet odpadowy składają się dwie nowele - o odpadach oraz o Inspekcji Ochrony Środowiska. Senatorowie poparli kilkanaście poprawek do obu ustaw. Głównie porządkujących i doprecyzowujących. Dwie najważniejsze, merytoryczne poprawki zgłoszono do nowelizacji ustawy o odpadach.

Pierwsza z nich pozwala na prowadzenie działalności związanej z gospodarką odpadową również na terenie, gdzie decyzja o warunkach zabudowy - tzw. WZ-tka - nie jest wymagana. Ten problem przewijał się podczas prac nad nowelizacją zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. Przedsiębiorcy wskazywali, że tylko nieznaczna część Polski jest objęta planami zagospodarowania przestrzennego, co eliminowałoby w praktyce ich działalność. Ten problem zauważony został również przez resort środowiska, który deklarował, że zarekomenduje odpowiednie zmiany.

Druga poprawka do noweli ustawy o odpadach pozwali na magazynowanie do 3 lat (pierwotnie był to rok) niezanieczyszczonej ziemi, która wydobywana jest w trakcie robót budowlanych i potem wykorzystywana do budowy tzw. obiektów liniowych, np. dróg.

Celem pakietu jest uszczelnienie systemu oraz eliminacja nieprawidłowości w gospodarce odpadowej.

Nowela ustawy o odpadach wprowadza m.in. kaucję - gwarancję finansową, którą płacić będą firmy zajmujące się gospodarką odpadową. Mechanizm ten ma zabezpieczyć samorządy przed porzucaniem odpadów. Jeśli nawet do tego dojdzie, gminy będą miały środki na unieszkodliwienie, zagospodarowanie takich śmieci.

Nowela wprowadza ponadto obowiązkowy monitoring na wysypiskach, czy zasadę, że na wysypiskach nie będzie można składować śmieci dłużej niż rok (obecnie jest to do trzech lat). Oprócz tego firmy, ubiegając się o pozwolenie na prowadzenie działalności związanej ze zbieraniem odpadów, będą musiały wykazać, że są właścicielami gruntu, ich użytkownikami wieczystymi, bądź mają potwierdzoną notarialnie umowę dzierżawy. Ustawa wprowadza również solidarną odpowiedzialność dzierżawcy oraz dzierżawiącego grunt pod instalacje odpadowe.

Nowelizacja ustawy o odpadach reguluje też kwestie związane z międzynarodowym transportem odpadów. Po zmianie przepisów do Polski nie będzie można wwieźć odpadów: komunalnych, z przetworzenia odpadów komunalnych oraz przeznaczonych do unieszkodliwienia. Do kraju będzie można przywieźć tylko takie odpady, które będzie można wykorzystać jako surowce wtórne.

Druga ustawa pakietu odpadowego, czyli nowela ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska (IOŚ) znacznie wzmocni kompetencje i uprawniania tej służby. Zgodnie z nowymi przepisami, inspektorzy będą ścigać przestępstwa przeciwko środowisku. Będą też mogli wnosić akty oskarżenia.

Inspektorzy - po zmianie przepisów - będą mogli także: prowadzić kontrole o każdej porze dnia i nocy; niezapowiedzianie kontrolować składowiska, czy firmy odpadowe; w swojej pracy będą mogli korzystać z dronów, ustalać tożsamość, współpracować z policją bądź innymi służbami.

IOŚ będzie też upoważniona do wydawania decyzji nakazujących natychmiastowe wstrzymanie pracy jakiejś instalacji.

Obie ustawy zakładają też surowe kary finansowe za nieprzestrzeganie przepisów.

Zmiana przepisów to pokłosie kilkudziesięciu pożarów składowisk odpadów, do których doszło w ostatnich miesiącach w różnych częściach kraju. Zdaniem służb wiele wskazywało na to, że niektóre pożary wysypisk nie były przypadkowe - chodziło o nielegalne pozbycie się odpadów.

Resort środowiska - autor obu nowelizacji - wskazuje, że udział szarej strefy w sektorze odpadowym postępuje. Szacunki ekspertów branżowych wskazują, że udział szarej strefy w gospodarce odpadami sięga 30-50 proc. ujawnionych obrotów. Natomiast straty są rzędu 2,5 mld zł rocznie. (PAP)

autor: Michał Boroń

edytor: Sonia Sobczyk