W środę Sejm zajmie się wnioskami o wotum nieufności wobec wicepremier Szydło i minister Rafalskiej. Złożyli je pod koniec kwietnia posłowie PO. Według nich, wicepremier i szefowa MRPiPS ponoszą "polityczną odpowiedzialność" za protest opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie.
Zdaniem Szydło, wniosek o jej odwołanie "nie ma mocnych argumentów". Wicepremier odniosła się także do próby odwołania minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. W ocenie Szydło, ta próba "jest kuriozalna".
"Rafalska jest, w mojej ocenie, nie tylko bardzo dobrym ministrem rządu PiS - a wiem o tym dlatego, że miałam okazję pracować z nią w rządzie jako premier i teraz jako wicepremier - ale też ja oceniam, że jest to minister, który ma przede wszystkim ogromną wiedzę, ogromne doświadczenie, niezwykłe przygotowanie i jest wybitnym ekspertem. To jest jeden z najlepszych ministrów zajmujący się sprawami społecznymi w ostatnich latach" - powiedziała Szydło.
Odnosząc się do zarzutu posłów opozycji, że minister Rafalska odpowiada za protest osób niepełnosprawnych w Sejmie, Szydło podkreśliła, że wciąż spotyka się z osobami niepełnosprawnymi w czasie wyjazdów polityków PiS w teren. Jak wyjaśniła, osoby niepełnosprawne podkreślają, że w Polsce potrzebna jest zmiana systemowa - uporządkowanie i ujednolicenie orzecznictwa. "Jest w tej chwili kilka grup, które mają zupełnie inne świadczenia" - zaznaczyła.
Przypomniała wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r., który orzekł, że nie należy w ten sposób dzielić osób niepełnosprawnych. "W tej chwili, żeby wywiązać się z wyroku Trybunału, musi być zmiana orzecznictwa, czyli ujednolicenie zasad, i nad tym pracujemy" - powiedziała Szydło.
Szydło poinformowała, że rząd zajmuje się także strategią polityki społecznej na następne lata. "Chcemy przygotować takie duże opracowanie razem z ekspertami, które będzie podstawą polityki społecznej przyszłego rządu. To jest poważne wyzwanie, ale mam nadzieję, że uda nam się do końca tej kadencji taki dokument opracować. Dokument, który chciałabym, żeby był dosyć szczegółowym projektem zawierającym te najważniejsze kierunki polityki społecznej, które powinny być realizowane w Polsce" - wyjaśniła wicepremier.