Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek po 12:00 poinformuje, ile spośród złożonych przez wiceministrów dymisji zostało przyjętych - zapowiedział w poniedziałek rano szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Dodał, że z rządu odejdzie kilkunastu wiceministrów.

"Premier mówił już dawno, że dokonuje przeglądu ministerstw. Tydzień temu w poniedziałek zapowiedział, że w konsekwencji tego przeglądu ok. 20 proc. wiceministrów może odejść ze swoich stanowisk i tak jak zwykle premier dotrzymuje słowa" powiedział minister Dworczyk w TVN24.

Dodał, że wczoraj upłynął 3-miesięczny termin, liczony od 11 grudnia, kiedy dymisje musiały zostać przyjęte, bądź nie przyjęte. "Pan premier wczoraj podjął ostateczne decyzje i dzisiaj po 12-ej je zakomunikuje" - powiedział minister Dworczyk.

Pytany dlaczego te osoby będą musiały odejść, Dworczyk stwierdził, że premier "bardzo wysoko ocenia zaangażowanie i działania członków rządu, natomiast (...) wprowadza nowy model funkcjonowania rządu, nowy model zarządzania". Przypomniał, że "chodzi o to, aby rząd przekształcał się w kierunku eksperckim".

Dworczyk dodał, że związane są z tym zmiany legislacyjne, które "wkrótce wszyscy poznają". Wyjaśnił, że zmiany te doprowadzą m.in. do tego, że podsekretarze stanu przejdą z korpusu politycznego do korpusu służby cywilnej i staną się ekspertami. "Część z nich pewne odejdzie sama z siebie, bo z tym wiążą się określone konsekwencje: brak możliwości uczestniczenia w partiach politycznych, brak sprawowania mandatów (...)" - powiedział szef Kancelarii Premiera.

Na razie z rządem pożegnało się trzech wiceministrów: wiceministrowie infrastruktury Kazimierz Smoliński i Tomasz Żuchowski oraz Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu do spraw organizacji struktur administracji publicznej właściwych w zakresie bezpieczeństwa żywności.

W czwartek rzecznik resortu środowiska informował PAP, że dymisję złożył również wiceszef MŚ i Główny Konserwator Przyrody Andrzej Szweda-Lewandowski. Nie pełnił swoich obowiązków od początku marca. Według informacji PAP na jego miejsce nie zostanie powołany nowy wiceminister. Obowiązki po nim przejmie najprawdopodobniej powołana w lutym Małgorzata Joanna Golińska.

Na początku ubiegłego tygodnia premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy chce zredukować liczbę ministrów i wiceministrów o 20-25 proc.

Oświadczył też, że chce zlikwidować wszelkie nagrody, premie dla ministrów i wiceministrów, a podsekretarze stanu mają przejść do grupy urzędników służby cywilnej. Szef rządu mówił też o zmniejszeniu liczby członków gabinetów politycznych; zapowiedział także zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, wszędzie tam, gdzie one nie będą niezbędne.