Konwój z pomocą humanitarną składający się z 13 ciężarówek z żywnością dotarł w piątek bezpiecznie do kontrolowanej w połowie przez rebeliantów Wschodniej Guty, gdzie został rozładowany w mieście Duma. Wrócił następnie na tereny opanowane przez siły rządowe.

Syryjska telewizja państwowa pokazała materiał przedstawiający kilkanaście ciężarówek z emblematem syryjskiego Czerwonego Półksiężyca, które wzięły udział w konwoju, w momencie przejazdu przez punkt graniczny al-Wafidin na obszarze zajętym przez wojska rządowe.

Wcześniej w piątek stały koordynator ONZ w Syrii Ali al-Zatari powiedział, że konwój narażony jest na niebezpieczeństwo z powodu ostrzału w pobliżu miasta Duma. Podkreślił, że do ostrzału doszło "mimo zapewnień stron (konfliktu), w tym Federacji Rosyjskiej, o bezpieczeństwie".

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) poinformował z kolei, że do ostrzału doszło "wyjątkowo blisko" konwoju.

Konwój 13 ciężarówek usiłował w poniedziałek dostarczyć żywność do Wschodniej Guty, lecz do tego nie doszło z powodu intensywnych walk.

Walki w obleganej przez syryjskie siły rządowe Wschodniej Gucie w ostatnim czasie spowodowały najprawdopodobniej ucieczkę wszystkich cywilów z miast Mesraba, Hamurija i Mudeira - poinformowała w czwartek przedstawicielka ONZ Linda Tom. W grudniu łącznie miało uciec stamtąd ok. 50 tys. ludzi.

Cywile zostali przesiedleni na inne obszary, pozostające poza kontrolą rządu - sprecyzowała. Dodatkowo około 15 tys. osób zostało przesiedlonych wewnątrz Wschodniej Guty pod koniec stycznia - wynika z szacunków ONZ. (PAP)

jo/ mc/