Wojska Obrony Terytorialnej są konsekwencją poruszenia patriotycznego wśród polskiej młodzieży, która jest świadoma, że tylko silna armia jest zdolna zagwarantować nam niepodległość - podkreślił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Macierewicz był pytany w piątek w TVP Info o ocenę sytuacji, w której - zanim powstał WOT - w różnych jednostkach paramilitarnych Polacy zaczęli się przygotowywać na "ewentualną agresję".

Według szefa MON to była z jednej strony reakcja na próbę "wyeliminowania wartości patriotycznych i narodowych z życia społecznego rządów liberalnych". "Z drugiej strony to była spontaniczna reakcja na dramat smoleński, na to, co się stało z polską elitą, na straszliwa śmierć (...) i późniejsze, dalsze agresywne kroki Federacji Rosyjskiej - Gruzja, Ukraina, groźby wobec państw bałtyckich, narastające zagrożenie ze Wschodu" - dodał minister.

"Ono (zagrożenie) niestety nie wzbudziło refleksji wśród rządzących, ale zmobilizowało społeczeństwo do działania w sferze militarnej bezpośrednio" - stwierdził Macierewicz.

Zapytany, czy Wojska Obrony Terytorialnej są przyszłością, odparł: "WOT jest konsekwencją tego poruszenia patriotycznego z jakim mieliśmy do czynienia, z jakim mamy nadal do czynienia wśród polskiej młodzieży. Polska młodzież jest świadoma, że tylko silna armia jest zdolna zagwarantować nam niepodległość i dlatego tak się do niej garnie".

Macierewicz zwrócił uwagę, że ostatnio, w jednym z "najważniejszych pism" amerykańskich ukazał się artykuł, mówiący, że "polskie wojsko jest silne m.in. dlatego, bo rozbudowuje Wojska Obrony Terytorialnej". "Zagranica widzi, że nasza siła wzrasta, że jest rozbudowywana i z tego się nasi sojusznicy cieszą" - podkreślił.

Zdaniem ministra każdemu "roztropnemu" rządowi i narodowi - który chce być niepodległy - powinna towarzyszyć maksyma: "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny".

Wojska Obrony Terytorialnej jako samodzielny, piąty rodzaj sił zbrojnych zostały powołane z początkiem bieżącego roku. Trzy miesiące później Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej formalnie przejęło dowodzenie nad trzema pierwszymi brygadami sformowanymi w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim.

Trwa formowanie trzech kolejnych brygad WOT – dwóch na Mazowszu oraz jednej w woj. warmińsko-mazurskim. W przyszłym roku ma się rozpocząć formowanie siedmiu brygad w centralnej części Polski, a od roku 2019 - czterech brygad na zachodzie kraju; w przyszłym roku mają zostać utworzone dowództwa brygad i pierwsze pododdziały w województwach śląskim i wielkopolskim. Zgodnie z założeniami brygady OT mają powstać w każdym województwie, a w woj. mazowieckim - dwie.

Docelowo formacja ma liczyć 53 tys. żołnierzy. WOT przygotowują się do działań w czasie pokoju, kryzysu i wojny, mają wspierać wojska operacyjne, służby ratownicze i lokalne społeczności.