Co najmniej 14 osób zginęło w wypadku autokaru, który wpadł w piątek do Morza Czarnego, na południu Rosji - poinformowało rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Jest ośmiu rannych, w tym pięciu w stanie ciężkim.
Wypadek miał miejsce na Półwyspie Tamańskim w Kraju Krasnodarskim.
Rosyjski Komitet Śledczy podał, że autokarem jechało 35 robotników, którzy budowali infrastrukturę dla przedsiębiorstwa naftowego na wybrzeżu Morza Czarnego, niedaleko Krymu. Według władz autokar zjechał ze skarpy z powodu awarii hamulców i runął do morza.