Minister musi mieć narzędzie do kontroli, do nadzoru służb; chcemy aby ten nadzór był realny i przeprowadzimy zmiany - zapowiedział w piątek szef MSWiA Mariusz Błaszczak odnosząc się do projekt ustawy, który zakłada powołanie Biura Nadzoru Wewnętrznego, podległego MSWiA.

Minister został zapytany w TVP1 o projekt ustawy o służbie, która ma kontrolować policyjne służby wewnątrz MSWiA. Jak zaznaczył prowadzący, "Rządowe Centrum Legislacji krytycznie podchodzi do projektu mówiąc, że minister nie może kierować bezpośrednio służbą, bo to jest w sprzeczności z zasadami, że to szefowie służb nimi kierują".

Błaszczak odnosząc się do tych uwag, podkreślił, że "minister musi mieć narzędzie do kontroli, do nadzoru, realne narzędzie". "To było w programie Prawa i Sprawiedliwości, chcemy aby ten nadzór był nadzorem realnym i przeprowadzimy zmiany" - zapowiedział minister.

W marcu resort informował, że w MSWiA powstanie Biuro Nadzoru Wewnętrznego, które zajmie się nieprawidłowościami w służbach mundurowych, przypadkami łamania prawa czy naruszenia etyki zawodowej przez funkcjonariuszy. BNW ma bezpośrednio podlegać ministrowi, ma liczyć 42 funkcjonariuszy i 8 pracowników cywilnych oraz zajmować się nieprawidłowościami w pracy służb podległych MSWiA, czyli policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej oraz Biura Ochrony Rządu.

Projekt nie przewiduje likwidacji Biur Spraw Wewnętrznych, które działają w komendach głównych policji i Straży Granicznej. BNW ma działać niezależnie od nich na wyższym szczeblu - bezpośrednio przy ministrze SWiA. BNW będzie też mogło zlecać BSW wykonanie "czynności sprawdzających". BNW ma nie posiadać uprawnień śledczych.