Paweł Rabiej (Nowoczesna) został wybrany w czwartek krótko przed północą przez Sejm do komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w stolicy. Oznacza to, że wkrótce komisja - już w pełnym składzie - będzie mogła podjąć prace.

Za kandydaturą Rabieja głosowało 375 posłów, 10 było przeciw, a 25 wstrzymało się od głosu.

25 maja Sejm wybrał siedmiu członków komisji weryfikacyjnej. Byli to kandydaci: PiS - komornik Łukasz Kondratko, poseł Jan Mosiński, poseł Paweł Lisiecki i prawnik Sebastian Kaleta; PO - poseł Robert Kropiwnicki; Kukiz'15 - prawnik Adam Zieliński i PSL - radca prawny Bartłomiej Opaliński.

Potrzebnej większości nie uzyskał wtedy kandydat Nowoczesnej poseł Jerzy Meysztowicz. Sejmowa komisja ustawodawcza odmówiła mu pozytywnej rekomendacji, gdy okazało się, że członek rodziny posła ubiega się o zwrot nieruchomości w stolicy.

Procedurę wyboru na wakat w komisji zaczęto od nowa. We wtorek Rabiej uzyskał pozytywną opinię komisji ustawodawczej. "Mam wiedzę i doświadczenie wynikające z zarządzania dużymi projektami, m.in. z zakresu rynku nieruchomości, dotyczącymi chociażby rewitalizacji warszawskiej Pragi. Byłem tam społecznym doradcą. Zarządzałem też kwestiami majątkowymi w różnego rodzaju przedsięwzięciach" - powiedział Rabiej. Pytany o swą potencjalną kandydaturę na prezydenta Warszawy, odparł, że "nie ma kolizji pomiędzy byciem potencjalnym kandydatem na to stanowisko, a pracą w komisji".

Rabiej (rocznik 1971) jest dziennikarzem, członkiem zarządu Nowoczesnej. Skończył wydział filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego; studiował też prawo. Zajmował się w Nowoczesnej m.in. sprawami związanymi z "dziką reprywatyzacją" w stolicy.

29 maja wybrani członkowie komisji weryfikacyjnej postanowili, że harmonogram prac przyjmą po powołaniu ostatniego jej członka. Szef komisji Patryk Jaki zapowiedział wtedy, że wkrótce po powołaniu ostatniego członka komisja spotka się i zdecyduje, którymi sprawami się zajmie oraz jakich świadków i strony wezwie w ciągu następnych dwóch tygodni na rozprawę. Według nieoficjalnych informacji PAP, to posiedzenie komisji ma się odbyć w najbliższy poniedziałek.

Komisja weryfikacyjna, jako organ administracji, ma badać zgodność z prawem decyzji administracyjnych ws. reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Może utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość. Będzie też mogła uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania.

Komisja może też stwierdzać wydanie decyzji reprywatyzacyjnej z naruszeniem prawa, jeśli wywołała ona nieodwracalne skutki prawne. Wtedy może nałożyć na osobę, która skorzystała na wydaniu decyzji, obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia w wysokości odpowiadającej wartości bezprawnie przejętej nieruchomości. Można od tego odstąpić w zależności od "stopnia przyczynienia się przez osobę, na rzecz której decyzja reprywatyzacyjna została wydana, (...) do wydania tej decyzji".

Komisja może również wstrzymywać postępowania innych organów, np. sądów oraz wpisywać w księgach wieczystych ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu. Może też przyznawać od miasta Warszawy odszkodowania lub zadośćuczynienia lokatorom, jeśli nieprawidłowości reprywatyzacyjne spowodowały pogorszenie ich sytuacji materialnej.