Władze lizbońskiego ratusza wdrożą we współpracy z portugalską policją projekt objęcia całego miasta siecią kamer. Faza testowa przebiegła pomyślnie, obniżając znacząco liczbę popełnianych na ulicach przestępstw.

Planowany przez stołeczny ratusz projekt spotkał się z pozytywną opinią ekspertów, w tym planistów miejskich oraz ekspertów ds. zarządzania środkami publicznymi.

Jak powiedział PAP Miguel Fonseca, który współpracuje z lizbońskim ratuszem w realizacji jego budżetów partycypacyjnych, objęcie stolicy systemem masowego monitoringu przełoży się na znaczące oszczędności dla finansów gmin tego największego miasta Portugalii.

“O rozwoju projektu monitoringu miejskiego mówi się już od kilku lat. Dotychczas jednak brakowało danych pozwalających na jego ocenę. W ostatnich dniach ujawniono, że prowadzona od 2014 r. faza testowa, rozwijana w popularnej wśród turystów dzielnicy Bairro Alto, zakończyła się sukcesem” - poinformował Fonseca.

Pochodzący z Lizbony ekspert przypomniał, że według policyjnych danych w efekcie rozwijania sieci kamer na Bairro Alto zmniejszyła się “znacząco” liczba wysyłanych do tej dzielnicy patroli, a także popełnianych tam przestępstw.

“Zalet tego rozwiązania jest wiele. Zapis z blisko 30 kamer pozwolił na sprawniejsze prowadzenie śledztw, a także pomógł w działaniach prewencyjnych. Duże natężenie kamer w Bairro Alto sprawiło też, że docierający do tej części miasta, słynącej z intensywnego wieczornego życia towarzyskiego, czują się bezpieczniej. W efekcie liczba turystów w tamtejszych lokalach gastronomicznych wyraźnie rośnie” - wskazał Fonseca.

Kolejnymi po Bairro Alto częściami Lizbony, w których mają pojawić się uliczne kamery, będą Cais do Sodre oraz Miradouro de Santa Catarina. Obie również są częstym celem wizyt turystów.

“W średniej perspektywie chcemy systemem monitoringu pokryć całe nasze miasto. Wspólnie z policją przygotowujemy kolejne miejsca pod montaż ulicznych kamer. Część z nich będzie działać w połączeniu z internetem bezprzewodowym” - ujawnił Carlos Castro, urzędnik lizbońskiego ratusza.

Lizbona nie jest pierwszym portugalskim miastem stawiającym na system masowego monitoringu. W połowie maja br. w sąsiadującej ze stolicą Amadorze zainstalowano ponad sto kamer. Wkrótce po inauguracji projektu, szacowanego na 900 tys. euro, lokalna policja ujęła mężczyznę podejrzanego o morderstwo. Według inspektorów decydujący dla rozwoju śledztwa był odczyt z kamer w dniu przestępstwa.

Do rozwijania ulicznego monitoringu w skali masowej szykują się także dwa inne portugalskie miasta: Coimbra oraz Vila Franca de Xira. Lokalne władze czekają tam jedynie na zgodę ministerstwa spraw wewnętrznych.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)