Polska może być spokojna o swoje bezpieczeństwo, zwiększenie nakładów na obronność w Europie jasno pokazuje, że art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego będzie skutecznie realizowany - ocenił prezydent Andrzej Duda, nawiązując do niedawnego szczytu NATO w Brukseli.

O niedawnym szczycie NATO, a także m.in. energetyce węglowej i wartościach, które powinny łączyć Polaków prezydent mówił w wywiadzie dla Radia eM, udzielonego podczas niedzielnej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców w Piekarach Śląskich. Rozmowę z prezydentem katowicka rozgłośnia wyemitowała w poniedziałek.

Duda był pytany o niedawny szczyt NATO i bezpieczeństwo Polski. „Sądzę, że możemy być naprawdę spokojni, tym bardziej, że rzeczywiście są krytycy, którzy oceniają tę sytuację i podkreślają to, że prezydent USA Donald Trump w swoim wystąpieniu o artykule 5 traktatu nie wspomniał. Ale wspomniał o tym, że zwiększył pomoc finansową właśnie na wsparcie bezpieczeństwa europejskiego, o niebagatelną kwotę bo 1,4 mld dolarów. To są gigantyczne pieniądze” - powiedział prezydent. Jak ocenił Donald Trump, jasno to pokazuje, że chodzi właśnie o to, by artykuł 5 mógł być realizowany skutecznie.

Mówiąc o pozycji Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim Duda ocenił, że nasz kraj jest wymieniany wśród „prymusów NATO” i wskazywany jako przykład m.in. jeśli chodzi o wydatki na obronność. „Polska jest bardzo doceniana w NATO, za to że – my jesteśmy stosunkowo dużym krajem – i wydajemy solidnie te 2 proc. (PKB)” - powiedział.

„Kiedy prezydent Donald Trump mówił o tym, że oczekuje tego, że kraje europejskie będą lojalne wobec Stanów Zjednoczonych, wobec amerykańskich podatników, ja siedziałem spokojnie, bo Polska, bo Polacy, bo polscy podatnicy są lojalni i te pieniądze na obronę są przez nas wydawane” - zaznaczył Andrzej Duda.

Prezydent był też pytany o co modlił się podczas pielgrzymki w Piekarach Śląskich. Jak podkreślił, przede wszystkim za Ojczyznę. „To jest stanowisko, na którym służy się RP i służy się ludziom. I to jest dla mnie ważne, żeby tę służbę jak najlepiej pełnić przez lata kadencji prezydenckiej. Żeby to było zrealizowane z pożytkiem dla RP i z jak największym pożytkiem dla polskiego społeczeństwa. Jeśli tak uda się to przeprowadzić, będzie wsparcie i opieka Matki Najświętszej i Opatrzności, to będę się cieszył i będę miał satysfakcję” - powiedział.

Pytany na jakim fundamencie należy budować jedność Polaków, Duda wyraził przekonanie, że są to wartości chrześcijańskie, które są wspólne dla większości obywateli od wielu lat. „To jest coś - co można powiedzieć - bardzo mocno zakorzenione jest w polskim społeczeństwie. To jest nasz fundament. To są nasze źródła sił, które zresztą - co podkreślałem wielokrotnie - pozwalały nam przetrwać bardzo często jako narodowi, jako ludziom. Więc to na pewno jest dla nas bardzo ważne” - podkreślił prezydent.

„Ale oprócz tego mamy jeszcze nasze ważne elementy właśnie narodowej tradycji. Te elementy, o których mówimy, że są takim elementami patriotycznymi. Mamy naszych bohaterów narodowych, mamy nasze zwycięstwa. Mamy też oczywiście nasze przegrane. Ale jak widać, generalnie, dzieje prowadzą nas ku zwycięstwu. To jest tak, że różne sytuacje się zdarzają w biegu dziejów, ale Polska trwa, istnieje, jest wolna dzisiaj i dobrze się rozwija. Mnie to ogromnie cieszy” - dodał. Prezydent ocenił też, że budowaniu wspólnoty i jedności powinny też służyć przyszłoroczne obchody stulecia odzyskania niepodległości.

Jak dodał, dla niego - jako prezydenta - najważniejsze jest bezpieczeństwo i pozycja Polski na arenie międzynarodowej. "Ja o to zabiegam i oczywiście też wspieram rząd we wszystkich tych działaniach, które mają budować potencjał społeczny i gospodarczy Polski. Mówię, że idziemy ku zwycięstwu, bo w tej chwili nasza sytuacja, gospodarcza choćby, rozwija się doskonale – mamy znacznie lepsze wyniki niż to było przewidywane i można powiedzieć w jakimś sensie, że Polska rozkwita” - ocenił prezydent. Jak zaznaczył, trzeba utrzymać ten trend.

„Cieszę się ogromnie, że wbrew temu, co krzyczano, są pieniądze na pomoc dla rodzin, jest realizowany program 500 Plus, budżet wytrzymał, jakoś się dało” - powiedział prezydent. Podziękował arcybiskupowi Wiktorowi Skworcowi za to, że wspomniał o tym programie podczas pielgrzymki.

Jednym z głównych motywów piekarskiej pielgrzymki było ograniczenie handlu w niedzielę, o co zabiegali w swoich wystąpieniach duchowni. Pytany o to prezydent wskazał, że decyzja w tej sprawie należy przede wszystkim do posłów. „To jest też kwestia, która ma swoje konsekwencje gospodarcze, stąd dyskusje, które się wokół tego toczą. Natomiast rzeczywiście jest tak: +Pamiętaj, aby dzień święty święcić+. Jest to powiedziane, więc kto nie musi nie powinien pracować w niedzielę” - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent był też pytany o energetykę opartą na węglu. Według niego rządzący bronią jej przez cały czas. Ale, zaznaczył, trzeba stawiać na zrównoważony rozwój - brać pod uwagę wymogi ekologii i zachować czystość środowiska dla przyszłych pokoleń. Stąd walka ze zmianami klimatycznymi i promocja energii odnawialnej i wycofywanie się z węgla.

„Ale ja nie jestem osobiście zwolennikiem wycofywania się z energii węglowej, a już na pewno nie w Polsce, gdzie mamy najwięcej w Europie złóż węgla, to jest nasz podstawowy surowiec energetyczny” - oświadczył prezydent. Podkreślił, że bardzo istotne jest tworzenie nowoczesnych, czystych technologii węglowych. W ten sposób można pogodzić wykorzystanie węgla o wymogi ekologiczne – przekonywał.