Po wydarzeniach w Manchesterze Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie rekomenduje wprowadzenia stopnia alarmowego w Polsce - dowiedziała się PAP w biurze ministra koordynatora służb specjalnych. ABW jest w stałym kontakcie z brytyjskimi służbami.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział PAP, że Agencja w związku z wydarzeniami w Manchesterze "pozostaje w stałym kontakcie ze wszystkimi podmiotami polskiego systemu antyterrorystycznego i partnerami zagranicznymi, w tym z brytyjskimi".

"Centrum Antyterrorystyczne ABW w chwili obecnej nie posiada informacji świadczących o tym, że zamach w Manchesterze mógłby bezpośrednio wpłynąć na poziom bezpieczeństwa w Polsce" - zapewnił Żaryn. Poinformował, że w związku z tym Agencja "nie rekomenduje wprowadzenia stopnia alarmowego na terytorium RP".

W wybuchu, do którego doszło w poniedziałek wieczorem w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, tuż po zakończeniu koncertu amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande, według ostatnich danych zginęły co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, a 59 zostało rannych. Polski MSZ sprawdza, czy nie ucierpieli w nim nasi obywatele.

Wybuch jest traktowany przez brytyjską policję jako atak terrorystyczny, którego dokonał najpewniej jeden zamachowiec samobójca.

Zgodnie z ustawą antyterrorystyczną można wprowadzić cztery stopnie alarmowe - zagrożenia terrorystycznego w Polsce - (ALFA, BRAVO, CHARLIE i najwyższy - DELTA). W zależności od stopnia zagrożenia ustawa przewiduje odpowiedni katalog działań i ograniczenia swobód obywatelskich i prawa do zgromadzeń na terenie, na którym wprowadzono dany stopień alarmu.