Potrzebne jest większe zaangażowanie samorządów w przedsięwzięcia gospodarcze na szczeblu lokalnym – powiedział w czwartek w Katowicach wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Wskazał, że kluczowe są tu projekty innowacyjne, sprzyjające rozwojowi.
Podczas czwartkowej sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego poświęconej stykowi samorządu i biznesu wiceminister Kwieciński akcentował, że dotychczasowy udział samorządów w procesach rozwojowych jest sukcesem polskiej polityki rozwojowej od wielu lat. Samorządy bardzo silnie uczestniczą np. w budowaniu infrastruktury, zarządzaniu procesami zdrowia czy edukacji.
„Uważamy, że w tej chwili nadszedł czas silniejszego zaangażowania samorządów w tę część procesów rozwojowych, które silnie związane są z gospodarką” - zaznaczył Kwieciński.
Wiceminister wskazał tu na dotychczasowe doświadczenia samorządów w rozwoju przedsiębiorczości; dzięki temu, że uczestniczyły w zarządzaniu projektami i programami dotyczącymi rozwoju przedsiębiorczości – na wszystkich szczeblach, od regionalnego do gminnego.
„Ale w tej chwili, żeby dać dodatkowy bodziec do rozwoju, potrzebujemy silniejszego zaangażowania w procesy związane z innowacjami i z przyciąganiem, kreowaniem inwestycji, które będą miały duże przełożenie na rozwój lokalny i regionalny” - wyjaśnił.
Podkreślił, że to zamierzenie zostało silnie zaznaczone w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju; są także już dobre przykłady – zazwyczaj na poziomie miast dużych i średnich.
Rząd zapewnia też lub przygotowuje rozwiązania wspierające tego typu działania samorządów – w polityce rozwoju, programach czy instrumentach wsparcia.
Tego typu współpraca może być realizowana np. z Regionalnych Programów Operacyjnych, wspieranych ze środków rządowych i unijnych; samorządy, nauka i biznes mogą również uczestniczyć w przedsięwzięciach wspieranych na poziomie unijnym, np. z programu Horyzont 2020 czy plan Junckera czy też prowadzonych w formule PPP.
Aby ramy współpracy samorządu z biznesem były łatwiejsze, potrzebne są rozwiązania, ułatwienia prawne. Rząd chce tu wprowadzić m.in. zmiany do tzw. ustawy wdrożeniowej dotyczącej Regionalnych Programów Operacyjnych służące łatwiejszemu korzystaniu przez beneficjentów z tych środków.
Zmiany mają być też związane z prowadzeniem działalności innowacyjnej – w ub. roku rząd przeprowadził tzw. małą ustawę o innowacyjności; obecnie przygotowywana jest ustawa właściwa. Przygotowywane są też zmiany dotyczące formuły PPP, szereg zmian dotyczących przedsiębiorców – część pakietu stu zmian dla przedsiębiorców czy konstytucji biznesu.
„Wszystkie one mają prowadzić i do łatwiejszego przygotowywania i prowadzenia tego typu przedsięwzięć, ale również do zachęt i do tego, żebyśmy w większym stopniu korzystali z innowacji nie tylko w samym biznesie, ale też przez administrację - nie tylko rządową, ale również w znacznie większym stopniu samorządową” - podkreślił Kwieciński.
Zaakcentował również, że MR bardzo zależy, aby inwestycje realizujące różne funkcje publiczne, społeczne, w jak największym stopniu wykorzystywały innowacje.
„Jesteśmy przekonani, że jeżeli nie będziemy wykorzystywali innowacji rozumianych nie tylko technologicznie (…), jeżeli nie będziemy opierali swojej działalności gospodarczej – co już rozumieją przedsiębiorcy – ale również naszej działalności publicznej na innowacjach, to nie będziemy się rozwijać” - wyjaśnił wiceminister.
Podkreślił, że do tej pory rozwój udawał się, dzięki m.in. członkostwu w Unii Europejskiej. „Ale w przyszłości abyśmy nadal się tak silnie rozwijali, potrzebujemy właśnie bodźca w postaci wykorzystywania innowacji – zarówno przez administrację rządową, ale tak, jak mówimy dzisiaj samorządom, też w przedsięwzięciach z sektorem prywatnym, który przeważnie będzie lepiej zorientowany, co można wykorzystać” - podkreślił Kwieciński.
Zdiagnozował, że zmiana w tym kierunku już się dokonuje. Wyrazem tego są też m.in. decyzje w rządzie, aby lepiej koordynować tego typu przedsięwzięcia, np. specjalny departament w Ministerstwie Rozwoju, który zajmuje się właśnie tymi kwestiami.(PAP)