Miejmy nadzieję, że Emmanuel Macron wygra wybory prezydenckie we Francji; trzymam za niego kciuki - powiedział w poniedziałek poseł PO Rafał Trzaskowski. Jak dodał, zwycięstwo kandydatki skrajnej prawicy Marine Le Pen jest bardzo złym wariantem dla Europy.

Według opublikowanych w poniedziałek przez francuskie MSW ostatecznych wyników I tury niedzielnych wyborów prezydenckich, centrowy polityk Emmanuel Macron i kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen zajęli pierwsze i drugie miejsce i zmierzą się ze sobą w II turze. Macron zdobył 23,75 proc. głosów, a Le Pen 21,53 proc.

Uprawnionych do głosowania było ok. 47 mln obywateli. Frekwencja przy urnach przekroczyła 80 proc. Druga tura wyborów odbędzie się 7 maja - z sondaży Ipsos wynika, że Macron ma szanse pokonać Le Pen.

Trzaskowski pytany w Radiu Zet o komentarz do wyników I tury wyborów prezydenckich we Francji uznał za "niesłychane", że nie ma w II turze kandydatów dwóch największych partii, czyli golistowskiej i socjalistów. "Kandydat socjalistów dostał 6 procent, to jest coś nieprawdopodobnego" - podkreślił poseł PO.

Jego zdaniem wynik francuskich wyborów, nie jest jeszcze przesądzony. "Pamiętam, byłem na stypendium we Francji właśnie wtedy, kiedy Le Pen senior był z Jacquesem Chirackiem w II turze. Wygrał Chirac 80 do 20 i myślę, że teraz będzie bardzo podobnie" - dodał.

"Będzie olbrzymia przede wszystkim mobilizacja, ale też takie zrozumienie, że +musimy iść żeby Francja była Francją+ i myślę, że ten wynik rzeczywiście będzie bliski sondażom" - podkreślił Trzaskowski.

Jak dodał, zwycięstwo kandydatki skrajnej prawicy Marine Le Pen w II turze byłoby "bardzo złym wariantem dla Europy". "Przede wszystkim niepewność - ona mówiła otwarcie o wyprowadzeniu Francji z Unii Europejskiej, a przynajmniej ze strefy euro" - przypomniał.

"Dobrze, że mamy proeuropejskiego kandydata, który ma dużą szansę wygrać" - ocenił.

Emmanuel Macron - zdaniem Trzaskowskiego - to człowiek nowej fali, liberał, człowiek odważny, który niesie pewną nadzieję. "Udowodnił, że potrafi zarządzać trudnym ministerstwem, to jest człowiek z przyszłością" - dodał.

Ocenił, że wynik Macrona "to na pewno dobry prognostyk". "Miejmy nadzieję, że Macron wygra trzymam za niego kciuki" - podkreślił Trzaskowski.